Reklama
Reklama

Górniak znowu olała matkę?

Dzień Matki był dobrą okazją do gestu serdeczności. Edyta Górniak (40 l.) jednak kolejny raz nie potrafiła wybaczyć...

Jako mała dziewczynka kupowała tulipany, biegła z nimi do mamy i tuląc się, składała jej życzenia. Dziś ten dzień jest dla niej okazją do niewesołych refleksji.

Ze swoją mamą, Grażyną Jasik, Edyta od wielu lat pozostaje w konflikcie, mając żal, że zbyt wiele razy ją zawiodła. Gdy publicznie stanęła w obronie byłego męża Dariusza Krupy, piosenkarka poczuła ukłucie.

Ta nielojalność - jak mówi - była tak bolesna i nieoczekiwana, że dziś nie potrafi puścić tego w niepamięć. I nawet fakt, że mama jest po poważnej operacji tętniaka i z trudem wiąże koniec z końcem, nie jest w stanie przekonać jej do pojednania.

Reklama

Jak dowiedział się tygodnik "Świat&Ludzie", matka gwiazdy ostatnio znów czuje się gorzej...

"Bardzo chciałaby zadzwonić do córki, ale boi się odrzucenia. Żyje w lęku, że stanie się coś złego i już nigdy nie będą miały okazji się pogodzić" - opowiada osoba będąca w kontakcie z Grażyną Jasik.

Sama Górniak podkreśla, że to jej prywatna sprawa i nie będzie się tłumaczyć z faktu, dlaczego zerwała kontakt z matką. Co musiałoby się wydarzyć, żeby zmieniła zdanie?

Radzicie coś Edycie?

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Dzień Matki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama