Reklama
Reklama

Hailey Bieber w wywiadzie wraca do Seleny i… rozgrzebuje stare brudy. Ma wyrzuty sumienia?

Hailey Bieber (25 l.) postanowiła po raz kolejny odpowiedzieć na pytania dotyczące Seleny Gomez. Czy faktycznie "ukradła" Justina wokalistce? Modelka zdradziła, co o tym myśli, a przy okazji skrytykowała fanów byłej dziewczyny Biebera, wytykając im złe zachowania. Czara goryczy się już przelała?

Hailey Bieber znowu nawiązała do Seleny Gomez

Hailey Bieber jest rozchwytywana, odkąd wyszła za mąż za popularnego wokalistę, idola nastolatek na całym świecie Justina Biebera w 2018 roku. Od tamtego czasu media rozpisują się na temat jej związku z muzykiem, a fani nie szczędzą krytyki pod jej adresem, tęskniąc za poprzednią dziewczyną Justina - Seleną Gomez.

Reklama

Przypomnijmy, że piosenkarz poznał Gomez, gdy obydwoje byli wschodzącymi nastoletnimi gwiazdami. Miało to miejsce w 2011 roku. Wówczas każde z nich rozwijało swoją karierę muzyczną. Związek tych dwojga był wyjątkowo medialny; młodzi zakochani nie wstydzili się okazywać sobie uczucia w miejscach publicznych i chętnie chadzali wspólnie na rozmaite eventy branżowe.

Wydawało się, że tworzą parę idealną... aż do czasu, gdy rozstali się w 2015 roku. Później ich relacja zaliczała na przemian wzloty i upadki - rozchodzili się i schodzili, a ich fani zawsze mieli nadzieję na wielki happy end. Ostatecznie rozstali się w 2017 roku, a kilka tygodni później muzyk zaczął pokazywać się z Hailey Baldwin, która niespełna rok później została jego żoną.

Wielu zastanawiało się, czy Hailey wpłynęła na relację tej dwójki, usilnie pragnąć przyciągnąć do siebie Biebera, na którego punkcie szalała od dawna. Modelka niejednokrotnie zaprzeczała podobnym pomówieniom, ale zwolennicy "Jeleny" nie uwierzyli jej, co ostentacyjnie demonstrowali. W trakcie ubiegłorocznej Met Gali krzyczeli głośno imię byłej dziewczyny Justina, gdy wokalista wraz z żoną przechadzał się po czerwonym dywanie i pozował do zdjęć.

Hailey Bieber nie ustępuje w swoim tłumaczeniu. Postanowiła po raz kolejny odnieść się do przeszłości i wspomnieć Selenę Gomez. W trakcie wywiadu udzielonemu Alexis Cooper w podcaście "Call Her Daddy" wyznała całą prawdę. Okazuje się, że gwiazda nie ma sobie niczego za złe, ponieważ nie "ukradła" nikomu chłopaka.

"Kiedy on i ja zaczęliśmy się zaczepiać lub cokolwiek w tym rodzaju, nie był w żadnym związku (...) To nie jest mój charakter, żeby mieszać w czyimś związku, zostałam wychowana lepiej. Rozumiem, jak to wygląda z zewnątrz, ale to była sytuacja, w której wiem na pewno, że zamknęli drzwi za sobą. Oczywiście za nimi jest bardzo długa historia i bardzo to szanuję. Nie chcę wypowiadać się w imieniu żadnej ze stron" - oznajmiła.

Wyjaśniła również, jak reaguje na hejt i natarczywe zachowanie zagorzałych fanów Seleny, którzy wciąż łakną wielkiego powrotu "Jeleny".

Hailey Bieber nie znosi fanów Gomez? Prawda wyszła na jaw!

Zachowanie publiczności musi ją wyjątkowo drażnić, ponieważ modelka pociągnęła swoją wypowiedź dalej i wróciła pamięcią do koszmaru przeżytego podczas Met Gali. Płakała ze smutku?

"Cóż... Słyszałam, jak krzyczeli. Byłam w szoku. Dotarło to do mnie dopiero, jak obejrzałam wideo relację z gali. Pisali, że prawie doprowadzili mnie do płaczu, ale to nieprawda. To oznaka braku szacunku, ale coś po prostu wpadło mi do oka. Justin próbował mi pomóc - i tak powstaje plotka. Wiem, że ci ludzie skandowali jej imię, ale to nie doprowadziło mnie do płaczu" - zapewniła.

Bieber przyznała także, że nie jest w stanie zrozumieć wrogości, jaką darzą ją ludzie tylko dlatego, że nie jest Seleną Gomez. Wyjawiła również, że niektórzy chyba próbują uzyskać od niej jakąkolwiek reakcje, bo jeśli tylko odpisze im na nieprzyjemną zaczepkę, od razu zmieniają front. 

Zobacz też:

Jaki jest stan zdrowia Justina Biebera? Jego żona zabrała głos!

Dramatyczne wyznanie żony Biebera. 25-latka przeszła udar i operację serca!

Małgorzata Kożuchowska szuka nowej pracy? Systematycznie odwiedza pewne miejsce

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hailey Bieber | Justin Bieber | Selena Gomez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy