Reklama
Reklama

Henryk Gołębiewski odbił się od dna!

Henryk Gołębiewski wyznaje, że w ostatnich latach było mu naprawdę ciężko. Na szczęście niedawno los znów się do niego uśmiechnął...

60-letni aktor zadebiutował już jako chłopiec w filmie "Podróż za jeden uśmiech", gdzie wcielił się w rolę Poldka.

Potem pan Henryk grał liczne epizody w filmach i serialach. Na dobre przypomniał o sobie rolą w obsypanym nagrodami filmie "Edi".

Niestety, tamten sukces nie sprawił, że producenci zaczęli obsypywać go kolejnymi propozycjami ról.

Gołębiewski przyznaje, że bywało bardzo ciężko pod względem finansowym. Mężczyzna imał się różnych prac, ale ciężko było mu związać koniec z końcem.

Jakiś czas temu los się jednak do niego uśmiechnął. Wtedy to zadzwonili do niego producenci ze "Świata według Kiepskich".

Reklama

"Reżyser dał mi szansę na to, żebym znów o sobie przypomniał, ale także na poprawienie mojej sytuacji materialnej, która w pewnym momencie była naprawdę zła. Dzięki "Kiepskim" odżyłem finansowo" - cieszy się w "Super Expressie" aktor.

Rola w serialu to znaczący zastrzyk gotówki, ale jednak wciąż niewystarczający na utrzymanie rodziny. 

"Oprócz tego pracuję także fizycznie, ale praca w filmie reperuje mój budżet. Wszystko, co robię, robię dla mojej ukochanej córeczki. Rozalka jest cudownym dzieckiem i największym szczęściem, jakie mnie w życiu spotkało. Żona też jest cudowna, ale córka jest najważniejsza" - dodaje aktor.

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy