Reklama
Reklama

Ignacy Gogolewski nie żyje. Krystyna Janda żegna wielkiego aktora: "Nigdy nie zapomnimy"

Ignacy Gogolewski nie żyje. Miał 91 lat. Był aktorem, reżyserem, scenarzystą i dyrektorem teatrów. Informację podała na swojej stronie na Facebooku Krystyna Janda. "Ignacy! Żegnaj! Jaki żal! Jaka strata! Nigdy nie zapomnimy" - napisała aktorka. Na stronie Teatru Polonia dodała, że aktor odszedł dziś rano.

Ignacy Gogolewski urodził się 17 czerwca 1931 r. w Ciechanowie. W 1953 r. ukończył wydział aktorski PWST w Warszawie i wkrótce został zaangażowany do stołecznego Teatru Polskiego.

Jako aktor teatralny po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę rolą Gustawa w pierwszych po wojnie "Dziadach" zrealizowanych przez Aleksandra Bardiniego w 1955 r. w Teatrze Polskim. Krytycy nie kryli zachwytu, pisząc, że "błysnął wybitnym talentem i opanowaniem warsztatu", "oczarował publiczność swoją osobowością i pięknie podanym wierszem". Młodego aktora uznano za kontynuatora tradycji teatru romantycznego.

Reklama

Miał na swym koncie m.in. role Konrada, Kordiana, Fantazego. Dużo grywał w dramatach szekspirowskich, m.in. "Śnie nocy letniej", "Makbecie", "Królu Ryszardzie II", "Juliuszu Cezarze", "Otellu", "Antoniuszu i Kleopatrze". Na scenie Teatru Polonia grał w spektaklu "32 omdlenia" wraz z Krystyną Jandą i Jerzym Stuhrem.

Zagrał również wiele ról filmowych - wystąpił m.in. w "Żołnierzu królowej Madagaskaru" Jerzego Zarzyckiego, "Trudnej miłości" Stanisława Różewicza, "Hrabinie Cosel" Jerzego Antczaka, "Jowicie" Janusza Morgensterna.

Najbardziej znany był z roli Antka Boryny w serialu "Chłopi" (1973) zrealizowanym przez Jana Rybkowskiego. Ostatni film, w którym zagrał, to "Wyklęty" z 2017 roku.

Nie żyje Ignacy Gogolewski

Ignacy Gogolewski był dyrektorem Teatru Śląskiego w latach 1971-74. W latach 1980-85 piastował stanowisko dyrektora w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie, a w latach 1985-89 w Teatrze Rozmaitości w Warszawie.

W latach 2005-2006 był prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Ważne funkcje w ZASP sprawował od lat sześćdziesiątych. W 1965 r. został członkiem Zarządu Głównego ZASP. W 1993 r. przyznano mu godność członka zasłużonego ZASP. W latach 1996-2002 był szefem Oddziału Warszawskiego związku. W 2000 r. został członkiem Kapituły Zasłużonych ZASP, a od 2002 r. pełni funkcję przewodniczącego Kapituły.

W 2020 roku Ignacy Gogolewski za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił, że żegna się ze sceną. W liście opublikowanym na Facebooku napisał, że po pandemii w teatrze będzie już tylko widzem "ze wzruszeniem zasiadającym na widowni".

"Trzymajcie się Wszyscy zdrowo, uważajcie na siebie i Bliskich. Szkoda, że nie mogliśmy się spotkać w wielopokoleniowym gronie na jubileuszowym wieczorze, ale przecież każdy z nas ma swój osobisty teatralny raptularz, w którym artystyczne i środowiskowe działania Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury mają zupełnie osobne miejsce. Pozdrawiamy Wszystkich bardzo serdecznie" - pisał.

Ignacy Gogolewski miał być księdzem

Ignacy Gogolewski w jednym z wywiadów wyznał, że miał zostać księdzem.

"Pamiętam, jak katecheta proponował, abym został księdzem. Powiedział do mnie: 'Ignaś, czy ty byś nie poszedł do seminarium?'. Co tu mówić. To był 1945, może 46 rok. (...) Jedno jest pewne, ja chciałem się uczyć, uczęszczać do gimnazjum. Mojej babci Antoninie ten pomysł się nie podobał. Uważała z kolei, że powinienem być ślusarzem, bo wtedy zawsze pracę znajdę. Mama jednak, w jakimś akcie rozpaczy, dała mi 100 zł, bym zapłacił wpisowe do gimnazjum. I księdzem nie zostałem" - opowiadał Gogolewski.

Miał łatkę łamacza damskich serc. Jego pierwszą żoną była aktorka Katarzyna Łaniewska, młodszym widzom znana z roli Babci Józi w "Plebanii". Para doczekała się córki Agnieszki. Małżeństwo rozpadło się w 1964 r.

Drugie małżeństwo Gogolewskiego skończyło się tragicznie. Jego żona Marina Samet-Niecikowska, która pełniła funkcję dyrektorki Departamentu Programowego Naczelnego Zarządu Kinematografii, zginęła 16 marca 1978 r. w katastrofie samolotu. Wraz z wiceministrem kultury Januszem Wilhelmim wracała z Bułgarii.

W późniejszych latach Gogolewski był w związku z gwiazdą "Tele-echa" Ireną Dziedzic, a następnie piosenkarką Joanną Rawik. Aktor ma również syna Tadeusza z Elżbietą, pracownicą Ministerstwa Kultury i Sztuki z lat 70. W końcu Gogolewski związał się z teatrolożką Ewą Kwiecień.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy