Reklama
Reklama

Ilona Felicjańska chce odebrać mężowi dzieci!

Ilona Felicjańska (41 l.) poczuła się na siłach, aby stoczyć batalię z byłym mężem o opiekę nad synami. Uda jej się?


Była modelka i alkoholiczka po rozwodzie zgodziła się na to, aby jej synowie zamieszkali na stałe z ojcem.

Ilona była wtedy w dość trudnym momencie.

Jak sama przyznaje, przystała na to, bo chciała skupić się na walce z nałogiem.

"Dla mnie najważniejsze jest trzeźwienie. Czasami trzeba się na początku poddać, aby potem ostatecznie wygrać i być prawdziwą dobrą matką.

Wiem, że nadejdzie taki moment, że będę mogła złożyć papiery w sądzie i ubiegać się o opiekę" - mówiła zaraz po rozwodzie Ilona.

Reklama

Najwyraźniej uznała, że ten moment właśnie nadszedł, bo lada dzień w sądzie odbędzie się rozprawa, na której sąd zadecyduje, czy przywrócić celebrytce prawa rodzicielskie...

"Czekam na orzeczenie. Gdyby to ode mnie zależało, już mieszkalibyśmy razem... Chłopcy czekają na ten moment" - oznajmia w "Super Expressie".

Przy okazji znów atakuje byłego męża sugerując, że wymusił na niej rozłąkę z dziećmi!

"Kiedy byłam na początku terapii, usłyszałam od męża, że jeśli mu nie oddam dzieci, on mnie zniszczy. Bałam się, że nie dam rady zachować trzeźwości, tocząc taką batalię" - dodaje.

Dziś Ilona deklaruje, że nie pije. Układa sobie życie u boku nowego faceta.

Do pełni szczęścia brakuje jej tylko tego, aby Adam i Maciek znów mogli z nią zamieszkać.

Miejmy tylko nadzieję, że już nie będzie zaglądać do ich skarbonek...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Felicjańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy