Reklama
Reklama

Ilona Łepkowska broni Kożuchowskiej. Już jej wybaczyła?

Gdy Małgorzata Kożuchowska (46 l.) odeszła z serialu "M jak miłość", Ilona Łepkowska (63 l.) długo miała do niej żal. Jak dzisiaj wygląda ich relacja?

Kolejny sezon gra w "Drugiej szansie", choć to próba wyciskania cytryny, w której nie ma już kropli soku - tak scenarzystka mówiła ostatnio o Gośce.

Na ripostę nie trzeba było długo czekać: - Niech widzowie sami ocenią, ile soku jest jeszcze w tej cytrynie - odpowiedziała Małgorzata, potwierdzając, że słowa scenarzystki mocno ją zabolały.

Relacje obu pań ochłodziły się po tym, jak aktorka zrezygnowała z roli Hanki Mostowiak w "M jak miłość". Autorka scenariusza nie mogła zrozumieć jej decyzji, zwłaszcza że wielu oglądało ten serial właśnie ze względu na Małgosię.

Reklama

Mówiono nawet, że to rozżalona Łepkowska wymyśliła finałową scenę, w której Hanka ginie w wypadku samochodowym w stercie kartonów. Do dziś nie wiadomo, czy chciała w ten sposób ośmieszyć aktorkę i utrudnić jej dalszą karierę. Pewne jest, że przez ostatnie lata panie skutecznie się unikały. Przyparte do muru, ważyły każde słowo publicznie wypowiedziane na swój temat, ale do czasu...

Niedawno Małgorzata wcieliła się w rolę Krystyny Skarbek, polskiej agentki brytyjskiego wywiadu, pierwowzoru dziewczyny Bonda. Autorka książki o Skarbek, która znała ją z opowiadań ojca, nie zostawiła na gwieździe suchej nitki.

- Aktorka nie poradziła sobie z rolą i jeszcze ją zwulgaryzowała. Niech każdy robi to, co potrafi - napisała Maria Nurowska na Facebooku. W obronie Małgosi niespodziewanie wystąpiła Ilona.

- Wstyd, Pani Mario. Miało się prawo Pani nie podobać, miała Pani prawo, znając dobrze życiorys Krystyny Skarbek, krytykować tekst sztuki, ale nie miała Pani prawa używać takich słów i obrażać aktorki - napisała oburzona w internecie. - Małgosiu, nie przejmuj się tym obrzydliwym atakiem. Byłaś w tym spektaklu piękna, inna niż zwykle, stworzyłaś intrygującą postać i tylko to się liczy. I to zostanie jako coś wartościowego, a nie internetowe bluzgi sfrustrowanej pisarki - podsumowała.

To wyraźny przełom w relacjach z aktorką, który może przełożyć się też na sprawy zawodowe. Łepkowska, która ostatnio pracowała nad telenowelą historyczną TVP "Korona Królów", właśnie pisze pierwszy odcinek kolejnego hitu.

- Na razie to tajemnica, ale zdradzę, że to też historia, tylko dużo bliższa - napisała scenarzystka na Facebooku. A zaraz pod wiadomością pojawiły się komentarze aktorów szukających pracy. Ona jednak dobrze wie, na kogo postawić, by osiągnąć sukces.

***

Zobacz więcej:

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy