Reklama
Reklama

Ilona Łepkowska przeszła piekło w dzieciństwie. Wszystko przez ojca...

Ilona Łepkowska (68 l.) dotychczas rzadko opowiadała o swoim życiu prywatnym. Scenarzystka w młodości doświadczyła wielu trudnych chwil, które po dziś dzień rzucają cień na jej życie. W jej rodzinie brakowało ciepła, a dzieciństwo Łepkowskiej było dalekie od sielankowego.

Ilona Łepkowska: problemy rodzinne

Ilona Łepkowska uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich scenarzystek. To właśnie ona odpowiada za scenariusze najchętniej oglądanych "tasiemców" telewizyjnych. Wkrótce premierę będzie miał film "Zołza", którego akcja oparta jest na fabule jej książki "Idealna rodzina". Ilona Łepkowska nie ukrywa, że w filmie znajdzie się sporo wątków autobiograficznych. Jednym z nich jest niełatwa relacja łącząca w przeszłości scenarzystkę z jej ojcem, Tadeuszem.

Reklama

Mężczyzna był znanym historykiem i działaczem opozycji antykomunistycznej. Zmarł w 1989 roku. Niestety pomimo licznych sukcesów w życiu zawodowym, nie udało mu się stworzyć zdrowych stosunków rodzinnych. Ilona Łepkowska nie miała lekkiego dzieciństwa. Dopiero po latach zorientowała się, że wciąż odczuwa konsekwencje dawnych zranień. Gdy zaczęła analizować własne postępowanie, odkryła, że jest ono skutkiem traumatycznych przeżyć z przeszłości.

"W pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się, skąd się biorą pewne moje zachowania, problemy i doszłam do wniosku, nie bez pomocy terapii, że gdzieś źródło ich jest w bardzo wymagającym i dosyć chłodnym domu rodzinnym. I taki dom dałam mojej bohaterce książkowej. To jest trochę mój dom... I te doświadczenia i to, czym tłumaczymy trochę zachowanie tej bohaterki, to są te doświadczenia, które mnie też ukształtowały - niełatwe, ale też dobre w pewnym momencie. Nauczyłam się w moim domu ciężkiej pracy, sumienności, terminowości, punktualności" - wyznała Ilona Łepkowska w wywiadzie udzielonym Monice Jaruzelskiej.

Ilona Łepkowska wspominała już niejednokrotnie, że jej rodzina jest daleka od ideału. Scenarzystka żaliła się, że życie w patchworkowej rodzinie wiąże się z pewnymi ograniczeniami. 

Ilona Łepkowska była ofiarą przemocy

Ilona Łepkowska nie podała szczegółów zranień, których doznała w dzieciństwie, niemniej jednak wyraźnie zasugerowała, że to ojciec ponosił za nie odpowiedzialność. Niestety mężczyzna odszedł w wieku 62 lat. Córka nigdy nie zdążyła porozmawiać z nim o trudnej przeszłości i pojednać się.

"U mnie było trochę tak w życiu, że tata mój odszedł bardzo wcześnie, zmarł mając 62 lata, był młodszy sześć lat, niż ja w tej chwili. To była nagła śmierć i nie zdążyliśmy sobie pewnych rzeczy wyjaśnić" - powiedziała w rozmowie z Moniką Jaruzelską, Ilona Łepkowska.

Ból związany z odejściem ojca oraz demonami przeszłości był tak wielki, że scenarzystka zdecydowała się pójść na terapię. Dzięki pomocy specjalisty zdołała uporać się z osobistymi problemami. W filmie "Idealna rodzina" w odróżnieniu od wydarzeń, które miały miejsce, dała bohaterce szansę na ostatnie pożegnanie z ojcem. Scenarzystka uważa, że nie warto zbyt długo zwlekać z przebaczeniem. Brak domknięcia pewnych spraw, później stanowi wielki ciężar. 

"Czasem zbyt długo czekamy i sami sobie odbieramy szansę. Próbować zawsze trzeba, bo w pewnym momencie nadchodzi kres, który - tak jak w moim wypadku - może być nagły i że już pewnych rzeczy nie zdołamy sobie wyjaśnić. I to ciąży. Mnie to ciąży do tej pory. Po to, żeby mi to przestało ciążyć, musiałam przejść terapię, żeby w jakiś sposób oswoić w sobie to, że nie udało mi się tego wszystkiego tacie powiedzieć, że w jakiś sposób ja się przed tą rozmową trochę wstrzymywałam, trochę broniłam, a potem po prostu było za późno" - wyznała w rozmowie z Moniką Jaruzelską, Ilona Łepkowska. 

Zobacz też:

Żora Korolyov spoczął w skromnej mogile. Tak dziś wygląda jego grób

Małgorzata Rozenek-Majdan zapomniała o higienie? Fani są oburzeni jej zachowaniem

Antek Królikowski wytacza ciężkie działa. Tego Opozda się nie spodziewała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ilona Łepkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy