Reklama
Reklama

Ivanka Trump wesprze Joe Bidena? Donald Trump wściekły na córkę!

Donald Trump (74 l.) dalej nie może pogodzić się z przegraną w wyborach prezydenckich z Joe Bidenem (78 l.). Sytuacja robi się jeszcze bardziej napięta, bo zbliża się data zaprzysiężenia nowego prezydenta. Ponoć na uroczystości ma pojawić się córka Trumpa, Ivanka, co rozwścieczyło jej ojca.

Tak emocjonujących wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych jeszcze nie było. Nikt nie spodziewał się, że Donald Trump nie będzie chciał oddać prezydenckiego stołka Bidenowi, aż w tak zaciekły sposób. 

Wraz ze zbliżającym się zaprzysiężeniem Joe Bidena w USA wybuchły zamieszki, podczas których tłum wdarł się na teren Kapitolu. 

Sytuacja jest niezwykle napięta, a sam Trump nawet nie stara się załagodzić konfliktu i podsyca społeczne niepokoje. Powiedział nawet, że nie ma zamiaru pojawić się na zaprzysiężeniu Bidena i zapewnił, że nikt z jego rodziny nie pojawi się na tej uroczystości. 

Ponoć z zapewnień ojca postanowiła jednak wyłamać się 39-letnia córka Trumpa - Ivanka. Gdy ojciec dowiedział się o jej planach, nie potrafił ukryć złości. 

"Donald Trump oskarżył córkę o zniewagę. Stwierdził, że Ivanka chce przyciągnąć oszustów, którzy próbują pozbawić go władzy. Twierdzi, że rodzina powinna trzymać się razem i tworzyć wspólny front" - podaje "Daily Mail".

Widać, że córka dotychczasowego prezydenta USA, nie popiera zachowania ojca i nie chce utożsamiać się z jego ideami. 

"Powiedziała ojcu, że musi chronić swoje polityczne aspiracje. Nie ma zamiaru brudzić swoich rąk podczas kolejnej kampanii prezydenckiej 2024, w której Donald Trump chce uczestniczyć. Zostawia ją dla ojca i Donalda Jr." - czytamy dalej w gazecie.

Czy sytuacja jest na tyle poważna, że nawet w rodzinie Tumpa nastąpił rozłam? Wiele na to wskazuje! 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | Ivanka Trump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama