Reklama
Reklama

Iwona Skwarek z zespołu Rebeka zrobiła coming out: Jestem lesbijką

Iwona Skwarek, wokalistka duetu Rebeka, w wywiadzie prasowym po raz pierwszy wyznała, że dzieli życie z kobietą.

Niebawem światło dzienne ujrzy piosenka "Pocałunek" (sprawdź tekst!), w której wokalistka śpiewa, że boi się pocałować dziewczynę na ulicy. Napisała ją po tym, jak za publiczne okazywanie czułości swojej partnerce Darii została zaatakowana.

W wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" Iwona Skwarek wyznaje, że zdecydowała się na coming out, bo chce normalnie żyć i nie wstydzić się tego, że ma dziewczynę, którą kocha. Nie kryje jednak, że bardzo boi się tego, co może się stać po tym wywiadzie.

Reklama

"Czasem kiedy idziemy gdzieś razem, najpierw muszę rozejrzeć się na boki, zanim zrobię coś totalnie normalnego. Problematyczne są zwykłe czynności, o których nikt heteroseksualny nie myśli na co dzień. Czasem chwytam ją za rękę i mam nieprzyjemne uczucie, że zaraz ktoś mi zwróci uwagę. Albo zastanawiam się, czy zdejmować nasze wspólne zdjęcia ze ścian, kiedy ma przyjechać daleka ciotka. Mam znajomych gejów, którym pan od remontu odmówił usług, bo byli parą. Takie banalne, z pozoru nic nieznaczące rzeczy. Napisałam tę piosenkę, bo poczułam, że chcę o tym opowiedzieć. To był pretekst, by zrobić coming out. Zawsze w muzyce chciałam być szczera, opowiadać swoje historie" - mówi Iwona w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".

Wspomina również sytuację, gdy powiedziała mamie, że jest lesbijką. Ta przyjęła to bardzo źle i zaprowadziła ją do... psychiatry, która uświadomiła rodzicielce, że córki nie trzeba leczyć. Rodzice Iwony potrzebowali sporo czasu, by się z tym oswoić.

Wokalistka boi się, że przez swoje wyznanie straci wiele koncertów, zespół Rebeka nie będzie zapraszany na festiwale, wycofają się sponsorzy. Nie chce jednak dłużej się ukrywać i milczeć.

"Zostałam nauczona, żeby się nie wychylać, żeby nic nie mówić, nikomu nie przeszkadzać. A to jest wbrew temu wszystkiemu. Robię to też dla siebie. Zresztą już się coś zmieniło, mam teraz głębszą relację z mamą. To była długa droga, ta piosenka i coming out stały się jej częścią" - przyznaje Iwona.


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy