Jacek Rozenek przerywa milczenie
Mąż perfekcyjnej pani domu, Jacek Rozenek (43 l.), dał się namówić na osobiste zwierzenia. Wniosek? Nie wyobraża sobie życia bez Małgosi.
Wciąż zakochany w żonie aktor w nieautoryzowanym wywiadzie powiedział dziennikarce "Grazii", że "ma uczucie, jakby po długiej męczącej podróży trafił wreszcie do domu. Z burzy, z zimna i deszczu do ciepłego, czystego, pachnącego domu. Krainy, gdzie na nic nie trzeba zasługiwać, gdzie po prostu dostaje się poczucie bezpieczeństwa".
Te poetyckie wynurzenia podsumował krótko: "To się nazywa trafić na właściwą osobę. Wiem to. Każdego dnia za to dziękuję i bardzo to doceniam".
Czy jest zazdrosny o sukcesy żony? "Zabawne, wiele osób pyta mnie, czy to nie uderzyło w moje maczismo, w moje poczucie męskości. Bolesne mogłoby to być wtedy, gdyby kariera Małgosi coś mi zabierała.
Co jednak mogłaby mi zabrać? To złe myślenie. W naszym małżeństwie jest inaczej. Nagle osoba, która jest dla mnie najważniejsza na świecie, realizuje się zawodowo" - zdementował plotki.
Zapewnił, że nie jest perfekcyjnym panem domu. Nie gotuje, ale za to jest - jak to sam określił - "cudownym kochankiem". Czy to wystarczy, żeby uratować jego małżeństwo?