Reklama
Reklama

Jarosław Kret jeszcze nigdy nie był tak stanowczy! Powiedział zdecydowane "nie"! Co na to Beata?

Jarosław Kret (51 l.) ucina wszelkie spekulacje – nie wystąpi w „Tańcu z gwiazdami”. Dlaczego? Uważa, że się do tego po prostu nie nadaje i chce uniknąć kompromitacji.

"Taniec z gwiazdami" zyskał sobie w Polsce wielu gorących zwolenników.

Show jest tak popularne, że dotychczas wyprodukowano aż kilkanaście edycji!

W ostatniej Kryształową Kulę zgarnęła Ewelina Lisowska, której partnerował Tomasz Barański.

Teraz widzowie czekają na kolejną odsłonę programu. 

Bez wątpienia nie będzie problemu ze znalezieniem chętnych, którzy wystąpią na parkiecie "Tańca". Bowiem od dawna gwiazdy oraz celebryci aż garną się do występów w show. 

Dla niektórych jest to okazja do zaprezentowania się szerokiej publiczności i zdobycia wielkiej sympatii, a także popularności.

Reklama

Przed każda edycją twórcy starają się utrzymać w tajemnicy listę uczestników.

Tak zapewne będzie też podczas realizacji następnej edycji.

Jedno jest pewne - na tanecznym parkiecie z pewnością nie zobaczymy Jarosława Kreta.

"Już ze trzy razy mi to proponowano. Ja się do tego nie nadaję! Nie umiem tańczyć i nie chcę zrobić z siebie idioty. Nie jestem do tego stworzony. Są granice, których nie przekroczę, by nie być uznanym za śmiesznego" - mówi w wywiadzie dla "Twojego Imperium". 

Myślicie, że partner Beaty Tadli rzeczywiście by się skompromitował podczas tańca na wizji?

Przecież większość osób biorących udział w programie to nie są zawodowi tancerze.

Ciekawe czy partnerka Kreta popiera jego stanowczą decyzję, czy może namawia go do zmiany zdania.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Kret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy