Reklama
Reklama

Jasnowidz Jackowski i najnowsza przepowiednia: "Rząd zrzuci z siebie władzę". Polska podzielona?

Krzysztof Jackowski (58 l.) znów dzieli się swoimi najnowszymi przepowiedniami. Co stanie się z Polską, Polakami, rządem, ekonomią, wojną w Ukrainie i pandemią? Oto najnowsza wizja Jasnowidza z Człuchowa.

Jasnowidz Jackowski w swojej najnowszej przepowiedni mówił o tym, co czeka Polskę. Wizje są naprawdę niepokojące! To kolejny raz, kiedy jasnowidz mówi o podzieleniu kraju, a także o ucieczce Polaków. Co zobaczył w najnowszej wizji Krzysztof Jackowski?

Jackowski: najnowsze przepowiednie napawają grozą

"Drodzy państwo, przerażające jest to, jak słyszymy w mass mediach, czytamy, jak to różni politycy jacyś z innych krajów, między innymi cytowany już przeze mnie generał Clark ze Stanów Zjednoczonych w CNN wypowiadał się, że istnieje zagrożenie, że Rosja może posłużyć się bronią masowej zagłady. Mało tego właśnie generał Clark zasugerował, że jest wielce prawdopodobne, że może coś takiego się wydarzyć na przykład, nie daj Bóg, na terenie naszego kraju, na terenie Polski" - rozpoczął najnowszą wizję Jackowski.

Reklama

Jackowski: w najnowszej przepowiedni widzi podzieloną Polskę

"Przerażające jest to, co słyszymy, natomiast długo i wielokrotnie się nad tym zastanawiałem, czy naprawdę nam coś takiego zagraża? Chcę państwu powiedzieć coś takiego: już kiedyś dawno, kiedy mówiłem właśnie mojej córce jedno z tych zdań, że krótko przed dużą wojną na świecie ludzie w Polsce będą bali się oddychać, czyli zrozumiałem, że pandemia to było to, że baliśmy się oddychać, potem ją troszeczkę odwołują i zaczyna się konflikt, napaść na Ukrainę. I wtedy też powiedziałem mojej córce: Monika, ludzie będą z Polski uciekać, kieruj się na Rumunię i Bułgarię. Poza tym, co ważne: w tamtym roku, kiedy zastanawiałem się nad dalszym ciągiem, co będzie w Polsce, wtedy mówiłem o tym wąskim pasku odciętym od reszty kraju na wschodniej granicy, ale powiedziałem, że później kojarzy mi się część Polski wyludniona. Poza tym powiedziałem, że Polska będzie podzielona na trzy. Mówiłem także o tym, że rząd zrzuci z siebie władzę."

Jackowski: w najnowszej przepowiedni mówi o Polskim rządzie

"Póki co rząd w jak najlepsze sobie rządzi, nic takiego nie ma miejsca, ale spokojnie czekamy, zobaczymy, co będzie się dalej działo. Kiedy skupiam się na temat obecnej sytuacji pewne rzeczy mi nie pasują. Nie mam takiego poczucia, żeby miało się w Polsce wydarzyć coś takiego, że mielibyśmy natychmiast stąd uciekać" - mówił jasnowidz Jackowski w swojej najnowszej przepowiedni.

"Nie wydarzy się w moim poczuciu coś takiego fizycznie. Natomiast coś takiego może mieć miejsce i może być wywołana taka reakcja i ludzie mogą tak zareagować. Chciałbym, żeby mnie państwo dobrze zrozumieli. Uznałem, że muszę to państwu powiedzieć. Drodzy państwo, nie ulega wątpliwości, że od ponad już dwóch lat wokół nas, nie nazywajmy tego po imieniu, tylko zastanówmy się nad schematem naszego życia społecznego. Wokół nas dzieją się bardzo dziwne rzeczy. W ciągu ostatnich dwóch lat zadawaliście mi wiele pytań. Nonsens gonił nonsens. Wydawało się to bardzo niespójne. W mediach było nam to jednym cięgiem mówione"- mówił jasnowidz Jackowski

Jackowski: w najnowszej przepowiedni mówi o inflacji i kryzysie gospodarczym

"I teraz mamy inną sytuację. Już nie jest to pandemia, a jest to rzeczywisty, poważny konflikt, gdzie codziennie słyszymy informacje na temat tego konfliktu. Zarazem dzieje się inna jeszcze rzecz, która jest powodem, tak nam mówią, powodem tego konfliktu, to znaczy kryzys. Kryzys jest bardzo wielki, ponieważ mamy dopiero pierwszy kwartał tego roku, a mamy już dwucyfrową inflację i co ciekawe nie dzieje się to tylko w Polsce". To jednak nie koniec przepowiedni Jasnowidza z Człuchowa.

"Musi się ciągle coś dziać, żebyśmy nie widzieli rzeczy podstawowej. Mianowicie tej, że na naszych oczach kryzys otwiera swoją buzię i ta buzia jest ogromna. Ten kryzys zaczyna rosnąć w siłę. I uwierzcie mi, że gdyby, daj Boże, dzisiaj nastąpił pokój na Ukrainie, czego im życzę, i gdyby gospodarki miały zacząć funkcjonować sprawnie, to ten kryzys będzie się odbijał co najmniej kilka lat, jeżeli nie kilkanaście. Ale nic nie zapowiada na to, miało się naprawiać. Idzie to wręcz w gorszą stronę. Premier Morawiecki powiedział, że najbliższe dwa kwartały będą fatalne w polskiej gospodarce i że mamy się spodziewać jeszcze bardziej fatalnych wyników. On tylko powiedział o najbliższych dwóch kwartałach, a jakby to miało by wglądać jakby to było dwa najbliższe lata? Wcale nie jest wykluczone, że tak właśnie będzie" - zakończył najnowszą wizję Jackowski.

I jak wasze nastawienie do wizji Jackowskiego?

Zobacz też:

"Ślub od pierwszego wejrzenia" zakończony rozwodem. Kasia przyznaje się do porażki

Ryszard Rynkowski chciał, by żona prowadziła dom. Postawiła się, dziś prowadzi dochodowy biznes

Agata Młynarska znowu w szpitalu. "Bywa różnie. Raz lepiej, raz gorzej"

Co oznaczają emotikony? 10 najpopularniejszych emotek na Facebooku, Instagramie i Snapchacie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Jackowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy