Reklama
Reklama

Jennifer Garner szczerze o rozwodzie

Niewiele osób wie, że zanim Jennifer wyszła za Bena Afflecka i stała się ikoną "słodkiej mamuśki", miała już za sobą jedno małżeństwo z aktorem Scottem Foleyem.

Związek trwał trzy lata i zakończył się w 2003 roku. W wywiadzie dla bulwarówki "The Sun" wyznała, że rozwód był dla niej "wstrząsającym doświadczeniem" i z perspektywy czasu stwierdza, że nigdy nie zdecydowałaby się na ślub przed trzydziestką. "Każdy dojrzewa w innym czasie, ale ja mogłam trochę poczekać" - przyznała.

Co ciekawe, w trakcie trwania jej pierwszego małżeństwa plotkowano o jej licznych pozamałżeńskich romansach. Teraz byłoby to nie do pomyślenia - przy Afflecku Jen przeistoczyła się w przykładną żonę i matkę. "Ben jest nie tylko moim mężem, ale i podstawą mojego życia" - wyznała. "Czułam, że będzie świetnym ojcem i naprawdę nim jest. Zadziwia mnie, w jak wielu sytuacjach potrafi zachować spokój, w przeciwieństwie do mnie".

Reklama

Idylla? Na to wygląda. Przypomnijmy, że słodka hollywoodzka rodzinka wkrótce się powiększy: Garner jest właśnie w trzeciej ciąży. Para ma już dwie córki: 7-letnią Violet i 4-letnią Seraphinę.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: rozwód | Ben Affleck | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy