Reklama
Reklama

Joanna Koroniewska zdradziła plany na święta

Joanna Koroniewska (40 l.) wyjawiła, jak wyglądają u niej przygotowania do Wielkanocy oraz jak spędzą ten wyjątkowy czas.

Ostatnie tygodnie Joanna Koroniewska żyła w biegu. Po odwiezieniu starszej córki do szkoły, pędziła do Teatru Komedia na próbę.

- Nie mam czasu. Przygotowuję się do premiery spektaklu "Powiedzmy miłość". Nie wiem, czy w Wielki Piątek nie będę miała jeszcze próby, ale Wielkanoc spędzamy rodzinnie. Spotkamy się z teściową, musimy jednak jeszcze ustalić czy u nas, czy pojedziemy do niej - zdradza niedawno tygodnikowi "Życie na gorąco" aktorka.

W tym pędzie nie zapomina o dekoracjach świątecznych. - Kupiłam piękną marchewkową girlandę. Mam też porcelanowe zajączki - opowiada.

Reklama

Dom aktorki i jej męża Macieja Dowbora (40 l.) zawsze jest pięknie udekorowany. - Oprócz rodzinnej atmosfery, wielką radość sprawia mi przygotowywanie świątecznych dekoracji. Uwielbiam stroić dom, malować pisanki i wykonywać kartki świąteczne. Robię to ze starszą córką. Szczęśliwie Janinka lubi prace ręczne - zdradza aktorka.

Joanna nie wyobraża sobie, aby święta spędzać poza domem. Chyba że są to góry, bo górale dbają o tradycję i celebrują ten czas.

Wraz z rodziną doświadczyła takiego świątecznego wyjazdu kilka lat temu. Wybrali się na Wyspy Kanaryjskie, ale nie była tam szczęśliwa.

- Całe szczęście, że znalazłam kościół, bo dopiero wtedy przynajmniej odrobinę poczułam się jak u siebie. Dla mnie ważne są takie momenty podczas świąt, jak dzielenie się jajkiem. To chwile, które się pamięta, za którymi się tęskni - wyznaje.

Aktorka cieszy się na nadchodzące święta, bo wreszcie na spokojnie i bez pośpiechu będzie miała czas dla bliskich. A to dla niej liczy się najbardziej.

***


Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy