Reklama
Reklama

Joanna Liszowska, Alicja Bachleda-Curuś, Iza Miko - Polki, które miały zagranicznych facetów

Nie bez powodu utarło się powiedzenie, że Polki to najpiękniejsze kobiety na świecie. Mówimy tu zarówno o pięknie zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Nic więc dziwnego, że głowę dla naszych rodaczek tracą mężczyźni z każdej szerokości geograficznej.

Niezależnie od tego, czy mowa o skandynawskich biznesmenach lub hollywoodzkich gwiazdorach - Polkom ciężko się oprzeć. Zdążyło się o tym przekonać już wielu znanych zagranicznych facetów, a my przyjrzymy się najciekawszym romansom ostatnich lat. Niektóre z nich zostały już nieco zapomniane, inne wciąż brzmią zaskakująco!

Joanna Liszowska i szwedzki romans

Joanna Liszowska (sprawdź!) była swego czasu jedną z ulubienic kolorowej prasy, a popularność zdobyta dzięki m.in. występom w "Jak Oni Śpiewają" zapewniała jej nieustanną uwagę dziennikarzy. Tyczyło się to również jej życia prywatnego, a to w 2009 stało się szczególnie łakomym kąskiem.

Reklama

Aktorka związała się bowiem ze szwedzkim milionerem, Olą Serneke. Nie było więc dnia, w którym nie przeczytaliśmy czegoś o ich związku - biznesmen, którego majątek wyceniano na blisko 20 milionów euro, obsypywał Joannę drogimi prezentami, a tabloidy donosiły o podarunkach w postaci... auta Ferrari.

Dramaturgii dodawała odległość dzieląca kochanków i tysiące złotych, które Liszowska miała przeznaczać na loty do Szwecji. Potem były zaręczyny i w końcu głośny ślub w lipcu 2010 w Bydgoszczy.

Para doczekała się dwóch córek: Emmy i Stelli. Pomimo ślubu i szczęśliwego życia rodzinnego, gazety co chwilę informowały o kryzysie w małżeństwie Joanny i Oli, ale gwiazda starała się nie komentować tych doniesień.

W końcu jednak przepowiednia tabloidów się spełniła i w 2019 Liszowska potwierdziła, że wzięła rozwód niemal rok wcześniej w tajemnicy przed wszystkimi. Rozstanie przebiegło podobno w przyjacielskiej atmosferze, a były mąż Joanny w jednym z wywiadów wziął całą winę na siebie.

Wygląda na to, że skandynawski chłód może być momentami nie do przejścia, nawet dla tak ognistej osobowości jak Joanna Liszowska.

Polska syrena w objęciach Hollywoodu

To zdecydowanie najgłośniejszy polsko-hollywoodzki związek ostatnich lat: Colin Farrell, irlandzki łamacz serc będący u szczytu kariery, i jedna z najbardziej obiecujących polskich aktorek młodego pokolenia Alicja Bachleda-Curuś (sprawdź!). Poznali się w 2008 na planie filmu "Ondine", w którym Alicja wcieliła się w rolę syreny uwodzącej rybaka (w tej roli Colin) i dość powiedzieć, że baśniowy scenariusz szybko znalazł odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Rodzime media dosłownie oszalały na wieść o związku Alicji z hollywoodzkim aktorem, a przyjazd Farrella w rodzinne strony ukochanej tylko potwierdził, że poważnie traktuje tę relację.

W październiku 2009 przyszło na świat ich dziecko, Henry Tadeusz. Kilka miesięcy później para pojawiła się na czerwonym dywanie podczas rozdania Złotych Globów, a Polka zachwyciła fotoreporterów swoją urodą i elegancką kreacją. Niestety, niedługo później para zdecydowała o rozstaniu. Co należy oddać Alicji to to, że wbrew sugestiom złośliwych, nigdy nie próbowała budować swojej kariery na związku ze sławnym aktorem, a o samej relacji wypowiadała się dość zdawkowo.

I choć ich miłość nie przetrwała, po latach Colin i Alicja zdają się świetnie dogadywać i dzielić opieką nad synem. Można powiedzieć, że warto wierzyć w happy endy, aczkolwiek nie zawsze muszą przypominać te z amerykańskich filmów...

Przemilczany romans

Są takie związki, które ponoć o włos, a skończyłyby się ślubem, ale sami zainteresowani nigdy się nawet o swojej miłości nie zająknęli. Do tej grupy z pewnością należą Olga Bołądź i Max Ryan, którzy poznali się w 2007 na planie filmu "Skorumpowani".

Informacja o tym, że przystojny Amerykanin zdobył serce popularnej aktorki wyszła na jaw po premierze obrazu, a kolejne miesiące przynosiły coraz bardziej sensacyjne doniesienia. W styczniu 2010 polskie tabloidy ogłosiły, że zakochani są zaręczeni, a Ryan, znany m.in. z drugiej części filmu "Seks w wielkim mieście", kupił nawet w Warszawie kilka nieruchomości, żeby być bliżej ukochanej. 

Miał być ślub, paparazzi czekali już w przedbiegach, tymczasem kilka miesięcy później z równie wielkim hukiem ogłoszono ich rozstanie. Wszystko to rozgrywało się na łamach kolorowych gazet, ale zarówno Bołądź, jak i Max, absolutnie nigdy nie zabrali w tej sprawie głosu. Po latach nawet zaczynamy się zastanawiać, czy oni aby na pewno byli razem?!

Wywiad z wampirem

Iza Miko to jedna z niewielu polskich aktorek, którym faktycznie udało się zaistnieć w amerykańskim przemyśle filmowym. I choć tamtejsi reżyserzy nie zabijają się o naszą rodaczkę, może ona liczyć tam na pewną rozpoznawalność. Na tyle dużą, żeby nikomu nie umknął np. romans z przystojnym gwiazdorem kultowego serialu "True Blood".

Wiosną 2009 Miko widywana była ze szwedzkim aktorem Alexandrem Skarsgårdem, który podbił serca widzów jako seksowny wampir we wspomnianej wyżej produkcji.

Para spotykała się zaledwie kilka miesięcy, ale zdążyła wybrać się razem na nowojorski Fashion Week, a nawet namówić go na wywiad na kanale "EkoMiko", na którym Iza poruszała tematy związane z ekologią. Komentujący materiał internauci nie mieli wątpliwości - jak on na nią patrzy! Wielkiej miłości i medialnego związku z tego nie było, ale Polce do dziś zazdroszczą miliony fanek Alexandra. A my zazdrościmy jemu!


Ambasadorka sztucznych rzęs muzą artysty

Ostatnie lata przyniosły nową kategorię celebrytek czyli tzw. "instamodelki", które wprawdzie nie pojawiają się na modowych wybiegach, ale z powodzeniem prezentują swoje wdzięki w sieci. A to przyciąga reklamodawców i... mężczyzn.

Przekonała się o tym Justyna Gradek, która na Instagramie chwaliła się byciem "ambasadorką sztucznych rzęs" i swoimi seksownymi kształtami, a to z kolei zawróciło w głowie Philippowi Pleinowi.

Światowej sławy projektant stracił głowę dla Polki i chwalił się jej towarzystwem na czerwonych dywanach. Gradek była nawet główną muzą pokazu Pleina, który odbył się w ramach Tygodnia Mody w Mediolanie jesienią 2019.
Związek modelki z niemieckim projektantem zakończył się kilka tygodni później w atmosferze skandalu. Plein oskarżył bowiem publicznie Polkę o kradzież 30 tysięcy euro. Po latach Gradek tłumaczyła, że była to zemsta za to, że... kupiła torebkę u konkurencyjnego projektanta za pieniądze partnera.

"Kochani, będąc z Philippem, dostałam od niego kartę. Wiadomo, gdy byłam u niego, nie zarabiałam pieniędzy, nie pracowałam, więc dał mi kartę i PIN. Chodziłam na zakupy, kupowałam drobne rzeczy: kosmetyki, jakieś ciuchy z sieciówki. Takie normalne rzeczy. Poszłam do konkurencyjnego sklepu i kupiłam tam torebkę, a nie u niego" - relacjonowała na Instagramie kulisy afery.

Zakochani próbowali sobie dać drugą szansę, ale na marne. Justyna szybko pozbierała się po rozstaniu i od tamtej pory zdążyła nawet wyjść za mąż za zawodnika MMA i być w separacji. Grunt to nie marnować czasu!

Niezatapialny playboy

Leonardo DiCaprio równie mocno co z fantastycznych ról filmowych, słynie z zamiłowania do towarzystwa pięknych modelek, które regularnie pojawiają się u jego boku. W tym gronie nie zabrakło również Polek.

W 2011 fotoreporterzy przyłapali Leo na randce z Anną Jagodzińską. Roześmiana para przechadzała się po Nowym Jorku, a portale plotkarskie na całym świecie umieściły wiadomość o ich romansie na czołówkach. Spekulowano nawet, że to właśnie dla Jagodzińskiej DiCaprio porzucił gwiazdę "Plotkary", Blake Lively.

Znajomość z Anną zakończyła się po kilku randkach, ale fascynacja aktora urodziwymi Polkami miała swój ciąg dalszy. Po pięciu latach DiCaprio zastawił swoje sidła na inną polską modelkę, Elę Kawalec.

Początkowo wydawało się, że to tylko plotki, ale paparazzi szybko dostarczyli dowodów w postaci zdjęć, na których para jest na romantycznej przejażdżce rowerami i stołuje się w restauracji w towarzystwie przyjaciół.

Rozpalone nadzieje tabloidów szybko ugasił sam Leo, gdy zaledwie kilka tygodni później bawił się w Cannes w towarzystwie brunetki znanej z wybiegów marki Victoria’s Secret, Georgii Fowler. Aż ciężko było nadążyć!

Okazuje się jednak, że wymienione piękności nie były jedynymi, którymi zainteresował się gwiazdor - jeśli wierzyć słowom Sandry Kubickiej. Modelka wyznała w marcu w rozmowie z Pomponikiem, że również i ona znalazła się na celowniku Leonardo.

Pozostaje nam tylko uznać DiCaprio nie tylko za genialnego aktora, ale i mężczyznę z fantastycznym gustem. Znając jego kochliwość niewykluczone, że jeszcze zobaczymy z nim jakąś polską piękność!

Podsumowując, wiele polskich gwiazd i celebrytek zawróciło w głowie zagranicznym przystojniakom, co wcale nas nie dziwi i zdarzy się zapewne jeszcze wielokrotnie. Możemy tylko obiecać, że będziemy na straży relacjonować każdy gorący polsko-hollywoodzki romans, który się wydarzy. Oby było o czym pisać!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska | Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy