Reklama
Reklama

Joanna Racewicz udziela cennych porad Monice Zamachowskiej!

Joanna Racewicz (46 l.) kieruje ciepłe słowa do wyrzuconej z TVP Moniki Zamachowskiej (47 l.), bowiem kiedyś też była w takiej samej sytuacji, jak koleżanka po fachu. Z perspektywy czasu dziennikarka wie, że koniec może być jednocześnie początkiem czegoś lepszego. Teraz związana jest ze stacją Polsat News, co bardzo sobie chwali...

Po zmianie władz TVP w 2015 roku Joanna Racewicz martwiła się o swoją przyszłość w tej stacji. 

Jej obawy z czasem sprawdziły się. Najpierw bowiem przestała prowadzić "Panoramę”, a po dwóch latach pożegnała się z "Pytaniem na śniadanie”, gdyż władze telewizji uznały, że prezenterka wykorzystywała markę tego programu do promocji innych produktów i mimo wielu upomnień nie stosowała się do zakazu. 

Sama zainteresowana stanowczo temu zaprzeczyła. Pod koniec października od prowadzenia śniadaniówki została też odsunięta Monika Zamachowska.

Reklama

"Przeżyłam to i jak widać, można przez to przejść i można wstać z kolan. Nie, przepraszam, na żadnych kolanach żadna z nas nie była. Co mogę poradzić Monice? Żeby była sobą, żeby szła swoją drogą i żeby nosiła wysoko głowę. A jak ją znam, to wiem, że bez moich rad też sobie poradzi" – mówi agencji Newseria Joanna Racewicz.

Monika Zamachowska pracowała w TVP 22 lata. Od 2013 roku była nieprzerwanie zatrudniona w "Pytaniu na śniadanie". 

Sama zainteresowania unika komentarzy na ten temat. Wcześniej od prowadzenia programu śniadaniowego został też odsunięty Michał Olszański.


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Racewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy