Reklama
Reklama

Joanna Schmidt i Ryszard Petru już nie ukrywają swojego uczucia. Ale czułości!

Czy Ryszard Petru (44 l.) i Joanna Schmidt (38 l.) w przyszłości zdecydują się na zaręczyny i zalegalizowanie związku? Polityk nie chce oficjalnie wypowiadać się na ten temat. Zresztą w ogóle nie komentuje charakteru znajomości z koleżanką z partii. Więcej zdradzają zdjęcia i sama Joanna.

O relacji, jaka łączy Ryszarda Petru i Joannę Schmidt głośno jest od początku roku, kiedy to zostali razem przyłapani w samolocie. Mieli lecieć na Maderę. Nie wyglądało na to, aby była to podróż służbowa, co zresztą potwierdził sam ówczesny lider Nowoczesnej. Tłumaczył, że nie był to wyjazd prywatny.

Jednak ani on ani blondwłosa koleżanka z partii nie komentowali, czy łączy ich coś więcej niż praca. Joanna do spekulacji odniosła się dopiero niedawno.

"We wrześniu 2016 roku wzięłam rozwód. A w październiku Ryszard Petru wyprowadził się z domu. Jesteśmy razem. Ryszard był w trakcie separacji, a teraz jest w trakcie rozwodu. To Ryszard złożył pozew rozwodowy" - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".

Reklama

Nieoficjalnie tabloid dowiedział się, że Petru nie był zadowolony z tego przypływu szczerości. Sam jest bardziej powściągliwy. Gdy dziennikarze gazety zapytali go, czy planuje zaręczyć się z Joanną, szybko uciął temat. "No comments! (Bez komentarzy)" - miał powiedzieć.

"SE" postanowił zatem zapytać o zdanie eksperta. Czy szykują się oświadczyny?

"O rozwodzie Petru powinien powiedzieć publicznie. A później zrobić sobie zdjęcie ze Schmidt na zaręczynach. Petru musi uciec do przodu i zaręczyć się ze Schmidt, jeśli chce jeszcze wyjść z twarzą z obecnej sytuacji. Był czas na to, aby Petru rozegrał ze swoją nową partnerką ich relacje jako 'love story'. Źle, że przez długi czas zamiatał tę sprawę pod dywan" - stwierdził dr Wojciech Jabłoński.

Czy polityk weźmie sobie do serca uwagi specjalisty? Trudno powiedzieć. Wygląda jednak na to, że jego relacja z Joanną robi się coraz bardziej poważniejsza. Nie odstępują się na krok, co można było zaobserwować na ostatnim Marszu Wolności.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy