Reklama
Reklama

Julia Wróblewska jest snobką? Popularność jej nie służy?

Julia Wróblewska (17 l.), która karierę aktorską rozpoczęła w wieku kilku lat, jest postrzegana przez swoich rówieśników jako snobka. Nastolatka postanowiła odnieść się do tych plotek w jednym z wywiadów.

Od kilku tygodni możemy podziwiać jej zmagania na parkiecie w "Tańcu z gwiazdami". Nauczycielem 17-latki jest Jan Kliment (41 l.), który cierpliwie uczy młodą gwiazdę coraz to nowych kroków tanecznych.

Julia, choć nie jest jeszcze nawet pełnoletnia, ma na swoim koncie spory dorobek aktorski. Przypomnijmy, że debiutowała na dużym ekranie u boku samego Macieja Zakościelnego w filmie "Tylko mnie kochaj", gdzie zagrała uroczą córeczkę aktora.

Niestety, okazuje się, że nie wszyscy kibicują młodej gwieździe. Osoby z jej bliskiego otoczenia potrafią być dla Julki naprawdę okrutne.

Reklama

Wróblewska poskarżyła się w programie "Aleja Sław", że niektórzy zarzucają jej, iż jest snobką oraz celebrytką.

17-latka stanowczo zaprzecza tym pomówieniom. Julia uważa, że jest całkiem przeciętną nastolatką, która poza ekranem pozostaje sobą.

Wróblewska poskarżyła się również, że czuje na sobie presję płynącą od innych osób i niekoniecznie jest jej z tym dobrze.

"Ludzie chcą, żebym była idealna. Wszyscy wymagają ode mnie idealności, żebym wypowiadała się ładnie, żebym chodziła ładnie, żebym jadła to, co zdrowe, żebym miała same piątki. Że mam zawsze być idealnie umalowana, ładnie uczesana i po prostu chodzić jak ta lalka pełna sztuczności i idealna. Ja chciałabym być po prostu sobą" - zarzekała się na antenie Polsat Cafe młoda gwiazdka.

Myślicie, że sława naprawdę nie zdołała "zepsuć" małej Julki i zrobić z niej snobki?  

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wróblewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy