Reklama
Reklama

Kamil Durczok wspomina wiadomość o chorobie: "Upiłem się natychmiast"

Kamil Durczok (53 l.) jakiś czas temu przeszedł przez prawdziwe piekło! Były prezenter długo walczył o zdrowie, na szczęście udało mu się pokonać nowotwór. Ta wiadomość spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Zdradził, co zrobił zaraz po tym, gdy usłyszał diagnozę.

W zeszłym tygodniu do mediów trafiła wstrząsająca wiadomość. Kamil Durczok opublikował wpis na Twitterze, którym wyznał, że w nocy przetaczano mu krew.

Kilkanaście lat temu miał jednak dużo gorszą wiadomość dla swoich fanów. Okazało się, że dziennikarz ma nowotwór. 

Jak kilkukrotnie zdradzał już dziennikarzom, gdy tylko odebrał telefon od lekarza - musiał sięgnąć po alkohol.

Po kilku latach w książce "Wygrać życie" wspomina tamten czas. Wyznał, że jak tylko usłyszał od lekarza, że jest jeszcze młodym człowiekiem, przestało cokolwiek do niego docierać. 

Reklama

W rozmowie z Piotrem Najsztubem zdradził, że po otrzymaniu tragicznej wiadomości musiał się upić. Zmierzał wtedy do znajomych do Krakowa i postanowił u nich zostać i nie wracać do Katowic.

Dzięki lekarzom z Gliwic udało się jednak pokonać nowotwór. Wówczas, w powrocie do zdrowia wspierali go również fani z całej Polski. 





pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama