Reklama
Reklama

Kariera bardzo zmieniła Rozenek!

Odkąd Małgorzata stała się słynną "Perfekcyjną Panią Domu" jej życie przewróciło się do góry nogami. Zmartwieni znajomi twierdzą, że w niczym nie przypomina już dawnej koleżanki...

Wygląda na to, że sława i ogromna popularność przyniosły Małgorzacie więcej złego, niż dobrego. Celebrytka przypłaciła to rozpadem małżeństwa, smutkiem i samotnością.

Jakiś czas temu postanowiła skupić się głównie na pracy i wychowaniu synów, a życie osobiste na jakiś czas odwiesiła. Jej znajomi zaczęli się o nią martwić, bo z dawnej radosnej i uśmiechniętej przyjaciółki nic nie zostało.

"To dla Gośki trudny czas, ciągle musiała się tłumaczyć z tego, dlaczego żyje jak inne pracujące kobiety. Z otwartej, dowcipnej dziewczyny zamieniła się w smutnego odludka" - zdradza magazynowi "Flesz" znajoma Rozenek.

Reklama

Małgorzata oficjalnie nie zgadza się z ocenami przyjaciół i twierdzi, że wszystko jest u niej w jak najlepszym porządku. Chyba nie może mówić nic innego, bo burzyłoby to jej "perfekcyjny" wizerunek. 

Gwiazda cieszy się z podpisanego właśnie kontraktu na kolejną transzę programu, w którym znów będzie mogła przeprowadzać test białej rękawiczki i oczywiście "zmieniać życie ludzi". 

"Teraz jadę na dwutygodniowy urlop. A 21 czerwca rozpoczynam zdjęcia do kolejnego sezonu "Perfekcyjnej...". Nie mogę się doczekać!" - ekscytuje się Małgorzata.

Myślicie, że gdyby kontrakt nie zakazywał jej narzekania na swój los, nadal przekonywałaby, że u niej wszystko w porządku?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama