Reklama
Reklama

Kasia Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Na aktorkę lecą gromy!

Kasia Cichopek (37 l.) i Maciej Kurzajewski (47 l.) zadebiutowali w "Pytaniu na śniadanie". Para, szczególnie aktorka, musi mierzyć się z ostrą krytyką, również ze strony swoich kolegów z TVP.

Gwiazda "M jak miłość" i prezenter sportowy zostali nowymi twarzami "Pytania na śniadanie", zastępując na tym stanowisku Roberta El Gendy'ego i Tamarę Gonzales Pereę, która została zwolniona za to, że nie chciała podpisać umowy z impresariatem TVP i dzielić się z telewizją rządową swoimi przychodami z Instagrama.

3 września Cichopek i Kurzajewski zaliczyli swój ekranowy debiut. Niestety, takiej krytyki się nie spodziewali, również z ust kolegów, z którymi przyszło im pracować przy programie śniadaniowym.

Reklama

Jak mówi informator jednego z portali, "cała ekipa była bardzo zaskoczona tym wyborem i, mówiąc delikatnie, nie było to pozytywne zdziwienie".

"Program przechodzi teraz przez trudny okres. Wszyscy liczyli, że zespół zasili ktoś doświadczony i z dziennikarską renomą, a nie aktorka, która w swojej telewizyjnej karierze położyła chyba każdy możliwy program, jaki dostała do prowadzenia. To nic personalnego, historia pokazała po prostu, że takie eksperymenty nigdy nie kończą się dobrze. Niektórzy żartują, że co by się nie działo, Kasia i tak będzie się uśmiechać" - zdradza w rozmowie z Plotkiem osoba z produkcji.

Informator dementuje również plotkę, że Cichopek będzie zarabiać 5 tys. złotych za jeden odcinek. Kaśka ma otrzymywać "zaledwie" 2 tys. złotych za trzy godziny pracy.

A wy jak oceniacie Cichopek w roli prowadzącej?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy