Reklama
Reklama

Kazimierz Marcinkiewicz nie chce płacić alimentów dla Isabel i wynajął specjalistkę od rozwodów!

Kazimierz Marcinkiewicz (55 l.) zapewne żałuje, że zostawił swoją niegdysiejszą żonę dla młodszej Isabel (34 l.). Zwłaszcza, że teraz czeka go niezwykle trudny rozwód z „poetką z Brwinowa”.

Jak informowaliśmy, małżeństwo byłego premiera i 34-latki dobiega końca.

Para jest już po pierwszej rozprawie sądowej, ale wiele wskazuje na to, że do rozwodu tak szybko nie dojdzie.

Bowiem nie mogą się oni dogadać m.in. co do tego, kto ponosi winę za kres tego związku. 

Jak donosi "Super Express", Kazimierz oskarża o rozpad małżeństwa Isabel, a ta nie pozostaje mu dłużna i argumentuje, że to nie ona się do tego przyczyniła.

Kobieta chce, by rozwód orzeczony został z winy Marcinkiewicza, a dodatkowo domaga się od niego wysokich alimentów. 

Reklama

Zarzuca mu, że to przez niego podupadła na zdrowiu i nie może pracować, więc były premier powinien teraz za to zapłacić.

Dla Kazimierza jest do nie do przyjęcia i za nic w świecie nie chce się na to zgodzić.

Jest tak zdeterminowany, by postawić na swoim, że wynajął nawet "specjalistkę od rozwodów". 

To zatrudniona przez niego pani mecenas, która w środowisku uchodzi za niezwykle skuteczną przy sprawach rozwodowych, ma pomóc mu w tym, by rozstanie przebiegło na jego warunkach.

Nie wiadomo, jak ostatecznie zakończy się batalia sądowa, ale niemal pewnym jest, że nie będzie ona łatwa.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kazimierz Marcinkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy