Reklama
Reklama

Kendra Wilkinson już jako 18-latka sypiała z Hefnerem!

Kendra Wilkinson (29 l.) opowiedziała o kulisach jej udziału w programie „Dziewczyny z sąsiedztwa”.

O celebrytce obecnie najprawdopodobniej nikt by nie słyszał, gdyby nie fakt, że dziesięć lat temu zdecydowała się zostać króliczkiem Playboya.

Kendra Wilkinson wzięła udział w programie założyciela pisma dla panów, Hugh Hefnera (88 l.), co zapewniło jej rozgłos.

Jako że bardzo chciała się wybić, uznała, że udział w programie jest najlepszym, co mogło jej się przytrafić.

Z show odeszła w 2009 roku, a teraz postanowiła zdradzić kulisy programu Hefnera.

Przyznała się, że już jako 18-latka sypiała z założycielem Playboya!

Reklama

"Zapytał mnie, czy chcę być króliczkiem Playboya. Nie wiedziałam wtedy, że może się to wiązać z seksem" - powiedziała.

Dodała, że do niczego nie była zmuszana i to była jej własna decyzja.

Wiedziała bowiem, że w ten sposób jej kariera potoczy się szybciej.

Opłacało się! Kendra Wilkinson dostała od Hefnera lepszy apartament i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd programu.

Obecnie celebrytka sprzedaje swoją prywatność we własnym reality-show i nie cofa się przed niczym! Kiedy rodziła drugie dziecko, zaprosiła nawet kamery na porodówkę!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kendra Wilkinson | Hugh Hefner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy