Reklama
Reklama

Kinga Duda "ustawi starego"? Pomoże frankowiczom?

Frankowicze liczą, że Andrzej Duda wywiąże się z wyborczych obietnic i pomoże przewalutować ogromne kredyty na złotówki po kursie z dnia zawarcia umowy. List otwarty do Kingi Dudy ma być początkiem współpracy.

Zrozpaczeni frankowicze mają nadzieję, że ukochana córeczka wpłynie na swojego "starego" i będzie on wiedział, czym ma się zająć po objęciu urzędu.

Tomasz Sadlik, krakowianin i tłumacz języka hiszpańskiego, który kilka lat temu wziął kredyt we frankach szwajcarskich o równowartości 600 tys. zł, a dziś stoi na czele Stowarzyszenia Obrony Poszkodowanych przez Hipoteki Pro Futuris, na swoim blogu wystosował list otwarty do 20-letniej córki prezydenta, w którym wyraził nadzieję, że dziewczyna nie tylko "ustawi starego", ale po wyborach parlamentarnych będzie miała rzeczywisty wpływ na kreowanie nowej rzeczywistości.

Reklama

"Wygra Ktoś Nowy. Ktoś, kto wykreuje, a raczej odkryje w tym kraju nowych polityków, naprawdę młodych Europejczyków, którzy dogadają się z rówieśnikami z innych krajów po to, by Europa nie zgnuśniała, zamknięta jak dotąd Polska w coraz bardziej nabrzmiałej emocjami zwykłych ludzi butelce" - pisze na stronie wdolnymslasku.pl.

"Może to córka nowego prezydenta 'ustawi' 'starego' pokazując mu to, co naprawdę powinien on zrobić. Nie oglądając się na Prezesa, czy płynące z ambony głosy oburzenia. Nie oglądając się na nic i na nikogo. Opierając się na tym, co mówi jej rozum i serce. Pro futuris. Dla lepszej przyszłości...".

Myślicie, że mała zaangażuje się w politykę? Eks "pierwsze córki" Maria Wałęsa i Ola Kwaśniewska raczej wolały ścianki...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy