Reklama
Reklama

Kinga Rusin apeluje: "Zróbmy realnie coś dobrego na Święta". Sama pochwaliła się kwotą!

Kinga Rusin zachęca, by wyrazić wdzięczność i uznanie dla "prawdziwych bohaterek naszych czasów". Jak sądzicie, co wymyśliła?

"Zróbmy realnie coś dobrego na Święta, poza mazurkiem, wykorzystując przy tym Insta i Fb" - proponuje Kinga Rusin. 

"Są kobiety, które nawet jakby chciały, nie dadzą w tym roku rady przygotować świątecznych potraw, większość z nich nie usiądzie nawet z najbliższymi do świątecznego stołu. To pielęgniarki, lekarki, położne, ratowniczki medyczne i inne Panie pracujące w służbie zdrowia - prawdziwe bohaterki naszych czasów, walczące każdego dnia o powrót do zdrowia i o życie dziesiątek tysięcy ludzi" - zwraca uwagę dziennikarka. 

Reklama

"To kobiety, które ponad rodziną stawiają chorych ludzi. Spędzają teraz w szpitalach całe dnie i noce bez odpoczynku, często bez snu, pracują do kresu wytrzymałości, narażając swoje własne zdrowie" - podkreśla Kinga Rusin. 

"W Święta nie odejdą od łóżek, nie przestaną jeździć w pogotowiu, nie wezmą wolnego, nie zobaczą się z najbliższymi. Jako społeczeństwo mamy w stosunku do nich wielki dług" - kwituje.

Dziennikarka apeluje, by oprócz zauważenia heroicznej walki medyczek, przynieść im realną pomoc. Proponuje nawet konkretne rozwiązanie. 

"Jest kilka organizacji, które zbierają pieniądze na zaspokojenie potrzeb, często tych podstawowych, ale również na pomoc dla osieroconych rodzin. Jedną z takich organizacji jest Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych www.nipip.pl. Nr ich konta na pomoc covidową to 82 1910 1048 2262 0173 0461 0003" - sugeruje Rusin. 

Dziennikarka nie poprzestała na apelu. Sama postanowiła dać przykład szlachetnej, ale i skutecznej postawy. "Wpłacamy dziś z Markiem na to konto 30 tysięcy złotych, prosząc, żeby jak najwięcej osób dołożyło tam też ile może w tym świątecznym czasie" - oświadczyła na Instagramie. 

Kinga Rusin podkreśliła także, że wysokość wpłaty nie jest najważniejsza. 

"Nawet symboliczna wpłata będzie okazaniem podziwu i szacunku, będzie naszym podziękowaniem za potwornie trudną, zważywszy na okoliczności, pracę. Z góry wszystkim dziękuję za przyłączenie się do tej świątecznej akcji" - napisała. 

"Przekażcie dalej ten post proszę" - zaapelowała na zakończenie, a my z przyjemnością na jej apel reagujemy. 

Co sądzicie o takiej propozycji świątecznej akcji? Przyłączycie się do zbiórki?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy