Reklama
Reklama

Kinga Rusin i Marek Kujawa przechodzą kryzys? Powodem jest... Tomasz Lis?!

Jak czytamy w „Dobrym Tygodniu”, w ostatnich miesiącach w związku Kingi Rusin (47 l.) nie dzieje się dobrze. Czy powodem jest były mąż, Tomasz Lis (52 l.)...?

Na oficjalnych bankietach przytuleni, uśmiechnięci, chętnie pozują do wspólnych zdjęć. Jednak kiedy gasną flesze aparatów, Kinga Rusin i Marek Kujawa (43 l.) nie są już skłonni okazywać sobie tyle czułości. W ostatnim czasie fotoreporterzy kilka razy uwiecznili ich na spotkaniach, które przebiegały w napiętej atmosferze. Dziennikarka i adwokat rozmawiali z poważnymi minami, i nie zdarzyło im się wymienić choć jednego uśmiechu.

Trudno odnaleźć w nich zakochaną parę, którą byli jeszcze kilka miesięcy temu podczas wymarzonej podróży po Oceanii. Wnikliwi obserwatorzy mediów społecznościowych dziennikarki zauważyli też, że 22 maja Rusin wycięła swojego partnera z fotografii na Instagramie. Na zdjęciu zostało tylko jego ramię...

Reklama

Znajomi twierdzą, że ochłodzenie w związku dziennikarki i adwokata zbiegło się z rozstaniem byłego męża Kingi, Tomasza Lisa z Hanną Lis (48 l.). Doszło do niego pod koniec zeszłego roku. Hanna jeszcze przed Bożym Narodzeniem zamieszkała na warszawskim Powiślu. Tomasz z kolei wybrał okolice warszawskich Łazienek Królewskich. Ich willa w Konstancinie nadal czeka na nowego właściciela.

- Powiem krótko: niełatwo budować udane życie małżeńskie pod tak ogromną presją, jakiej był poddany nasz związek z Tomaszem. Nie tylko medialną, zaznaczę. Dziwię się ludziom, którzy przeprowadzają wiwisekcję swoich związków na łamach mediów. Często po latach od rozstania. Ja nie zamierzam - skwitowała rozpad małżeństwa w jednym z ostatnich wywiadów Hanna.

W tym samym czasie, kiedy zniknęła z życia Tomasza, poprawiły się relacje dziennikarza z byłą żoną. Oboje rodzice jesienią ubiegłego roku murem stanęli za starszą córką, Polą Lis (21 l.), która była nękana w sieci przez nieznajomego stalkera. Wystosowali wspólne oświadczenie w jej obronie. Kinga przyznała wtedy, że spotkają się z Tomaszem z okazji ważnych wydarzeń w życiu ich córek.

- Mamy dwoje dzieci. To nas będzie już łączyć do końca życia. Raz byliśmy nawet na wspólnym obiedzie. Była osiemnastka naszej córki, więc świętowaliśmy razem - wyznała.

Kolejna okazja do spotkania pojawiła się w styczniu na studniówce ich młodszej latorośli, Igi Lis (17 l.) w amerykańskiej szkole w Konstancinie. - Absolutnie robimy wszystko, żeby im było miło - podkreślała Kinga.

Dzisiaj oboje rodzice z troską podchodzą do sercowych wyborów córek. Pola spotyka się z piłkarzem Kamilem Grabarą, który na co dzień gra w młodzieżowej kadrze klubu FC Liverpool na pozycji bramkarza. Iga jest dziewczyną o 10 lat starszego, znanego rapera Taco Hemingway’a. Kinga i Tomasz chcą tylko jednego, żeby ich dziewczynki były szczęśliwe. 

O Marku Kujawie Rusin jeszcze niedawno mówiła w samych superlatywach.

- Jest mistrzem świata. Niesamowicie mi pomaga. Jesteśmy prawdziwym teamem. Wydawało mi się to niemożliwe, bo gdy się poznaliśmy, nie łączyło nas absolutnie nic. Pani z telewizji i pan mecenas. Ale myśmy nasze światy połączyli. Marek zmienił moje życie o 180 stopni - opowiadała o miłości, którą spotkała pięć lat po bolesnym rozwodzie z Tomaszem.

Marek bardzo wspierał ją, kiedy toczyła sądową batalię z byłą przyjaciółką, z którą stworzyła firmę kosmetyczną. Ale znajomi pary mówią, że w ich związku nastąpiła ostatnio stagnacja. - Powinni już wejść w nowy etap - podkreślają.

Choć są razem od 2010 roku, dziennikarka nie planuje wyjść za mąż. - Nie mam takiej potrzeby. Czy to, że ktoś ma obrączkę na palcu, daje mu większą możliwość szczęścia? Można po prostu fajnie żyć ze sobą i nie mieć żadnych papierów - mówiła w zeszłym roku.

Za to w ostatnim czasie już kilka razy z sentymentem wspominała jak w 1994 roku stanęła przed ołtarzem z Lisem... 

- Do ślubu poszłam w sukience komunijnej - opowiada. - Nie miałam pieniędzy, żeby sobie kupować Bóg wie jaką sukienkę. Ona była z wypożyczalni sukien ślubnych, ale byłam strasznie chuda wtedy, a suknie ślubne były za duże.

Rusin podkreśla, że była wtedy bardzo młoda, miała 23 lata, a z Tomaszem znali się zaledwie rok. Jednak najwięcej do myślenia dała ostatnia deklaracja dziennikarki. - Chciałabym móc kiedyś przyjaźnić się z Tomkiem - stwierdziła nieoczekiwanie kilka tygodni temu.

To pierwsze od czasu rozwodu tak ciepłe słowa Rusin o byłym mężu. Czy to oznacza, że w kolejnych miesiącach jest szansa na zbliżenie Kingi i Tomasza...?

*** 
Zobacz więcej materiałów:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy