Reklama
Reklama

Kinga Rusin w końcu wraca z wakacji! Na ostatnim zdjęciu uwagę zwraca jej dziwna stopa!

Kinga Rusin (47 l.) ponad miesiąc byczyła się na egzotycznych wakacjach. "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" - ubolewa dziennikarka.

Była żona Tomka Lisa od kilku lat większość wakacji spędza w odległych zakątkach naszego globu.

Kinga chce bowiem zobaczyć na własne oczy miejsca, których ludzie nie zdążyli jeszcze zdewastować. 

Od półtora miesiąca Rusin zwiedza więc wyspy położone na Oceanie Indyjskim, chwaląc się zapierającymi dech zdjęciami na Instagramie.

Wielu zapewne jej zazdrości, że może sobie pozwolić na tak długi urlop. 

Niestety, nawet i na nią przyszedł czas i wzywa ją szara polska rzeczywistość. Od września rusza bowiem "Dzień Dobry TVN", a ona jest przecież jedną z prowadzących weekendowe wydania.

"Wszystko dobre, co się dobrze kończy" - napisała pod zdjęcie, na którym pozuje tyłem na plaży. 

Na fotografii uwagę internautów zwrócił jeden szczegół, a dokładnie stopa Kingi. 

"Piękna jesteś. Wytłumaczyć proszę, o co chodzi z tą jedną białą stopą?" - napisała fanka.

Inni podłapali temat i zaczęli sugerować, że Rusin chodzi po plaży w getrach! 

"Nawet gdyby to były getry, to i tak wspaniale naturalne zdjęcia z wakacji" - pisali inni.

Kinga szybko postanowiła rozwiać ich wątpliwości. 

"Tak ułożył się cień od 'płaszcza'", "To cień!" - odpisywała ludziom wyraźnie poirytowana gwiazda TVN.

Reklama
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama