Reklama
Reklama

Kobe Bryant i jego żona Vanessa starali się o piąte dziecko

Kobe Bryant (†41 l.) i jego żona Vanessa starali się o piąte dziecko. Para liczyła, że tym razem urodzi się chłopiec.

Były gwiazdor NBA zginął w katastrofie helikoptera w niedzielę 26 stycznia. W wypadku życie straciła również jedna z jego czterech córek.

Wraz z żoną Vanessą i córkami koszykarz mieszkał w domu w Newport Beach, nieco ponad 40 mil na południe od Los Angeles. Para wychowywała razem 17-letnią Natalię, 13-letnią Giannę, 4-letnią Biankę i Capri, która przyszła na świat ponad pół roku temu. Niestety, 13-letnia Gianna zginęła w wypadku wraz z ojcem.

Jej pasją również była koszykówka.

Reklama

Według najnowszych informacji para starała się o piąte dziecko, licząc, że w ich rodzinie w końcu pojawi się chłopiec.

"Myślę, że żonie bardziej zależy na chłopcu niż mnie. Chciałaby mieć swojego ukochanego synka. Ja uwielbiam mieć córki. Ale zobaczymy" - mówił w wywiadzie Kobe Bryant, nie kryjąc, że z żoną "pracuje" nad chłopcem.

Koszykarz wraz z córką zginął w niedzielę 26 stycznia. Prócz nich życie straciło siedem osób. Co ciekawe, sportowiec umówił się z żoną, że nigdy nie będą latać helikopterem razem. Bryant latał więc wyłącznie z pilotem Arą Zobayanem. Korzystał z tego środka transportu, by oszczędzić czas i więcej przebywać z rodziną.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy