Reklama
Reklama

Kolejna krwawa ofiara Spears

Britney niedługo zyska sobie miano pogromcy paparazzich. Strzeżcie się, fotoreporterzy koczujący na nią wszędzie, gdzie tylko się pojawi! W ubiegłą środę staranowała kolejnego z was.

W czwartek donosiliśmy o poniedziałkowym wypadku, w którym ucierpiał paparazzo robiący Spears (25 l.) zdjęcia. Okazało się, że dwa dni później sytuacja się powtórzyła.

Piosenkarka otoczona tłumem paparazzich zamierzała zaparkować przy jednym z hoteli w Beverly Hills, gdy nagle najechała swoim mercedesem na dziennikarza. A konkretnie na jego stopę.

Mężczyzna zaczął krzyczeć z bólu, a przerażona Spears próbowała wycofać samochód ze ścisku. Nie wiadomo, czy paparazzo będzie domagał się odszkodowania. Pewne jest tylko, że Brit ma z pewnością lepiej opłacanych prawników...

Reklama
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama