Reklama
Reklama

Kolejny wielki powrót do TVP. Słynna dziennikarka po siedmiu latach przerwy pojawi się w "PnŚ"

Producenci "Pytania na śniadanie" wciąż nie przestają zaskakiwać widzów porannego cyklu telewizyjnej Dwójki. Właśnie okazało się, że do TVP, po siedmiu latach przerwy, wraca popularna dziennikarka, która swoją karierę zaczynała w MTV Polska. Jak zapowiedziała, już niebawem znów pojawi się w słynnej śniadaniówce.

Kolejne gwiazdy znikają z TVP

Chociaż wielka modernizacja mediów publicznych ruszyła już kilka miesięcy temu, nowy zarząd Telewizji Polskiej wciąż zaskakuje widzów kolejnymi zmianami. Roszady kadrowe w pierwszej kolejności dotknęły popularne serwisy informacyjne i z pracą na Woronicza pożegnała się między innymi Danuta Holecka oraz Michał Rachoń.

Jakby tego było mało, po wieloletniej przerwie do "Teleexpressu" powrócił Maciej Orłoś. Niespodziewane decyzje nie ominęły też kultowych teleturniejów - z "Kołem fortuny" rozstali się NorbiIzabela Krzan, a Przemysław Babiarz stracił posadę gospodarza "Va Banque".

Reklama

Była gwiazda TVP dołącza do "PnŚ"

Największe emocje budzi jednak to, co dzieje się w "Pytaniu na śniadanie", bowiem włodarze TVP wymienili już niemal cały skład prowadzących. Swoją przygodę z porannym cyklem telewizyjnej Dwójki zakończyły największe gwiazdy formatu, w tym Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Izabella KrzanTomasz Kammel czy Ida Nowakowska.

W miejsca dawnych prezenterów zatrudniono wielu dziennikarzy, którzy przed laty opuścili Telewizję Polską w niezbyt przyjemnej atmosferze.

Na Woronicza wróciła między innymi Katarzyna Dowbor i Beata Tadla. To jednak nie koniec niespodzianek. Właśnie okazało się, że do redakcji "Pytania na śniadanie" dołączy kolejna znana twarz.

Katarzyna Burzyńska poprowadzi "Pytanie na śniadanie"

Jak można dowiedzieć się z mediów społecznościowych, na wielki powrót do studia TVP szykuje się Katarzyna Burzyńska-Sychowicz.

Popularna prezenterka przez wiele lat była jedną z najbardziej znanych osobistości związanych z MTV Polska. Potem znalazła zatrudnienie w mediach publicznych. Siedem lat temu, zaraz po tym jak Telewizję Polską przejęła "dobra zmiana", 40-latka odeszła z pracy.

Była to dla niej trudna decyzja, ponieważ zawsze marzyła o tym, by zrobić karierę na Woronicza.

"Kiedy przyjechałam po raz pierwszy z moich rodzinnych Dobroszyc do Warszawy (na wycieczkę szkolną z moim liceum), (...) chciałam jechać na Woronicza, czatować pod budynkami, spotkać KOGOŚ i zostać odkrytą, albo - w najgorszym razie - zobaczyć Grażynę Torbicką albo Wojciecha Manna na żywo. Nie udało się" - wspomina na swoim instagramowym profilu.

"Dziś, grubo po ponad siedmiu latach, wracam do telewizji publicznej. Bo wreszcie w zgodzie ze sobą mogę. Bo bardzo chcę. Bo ubóstwiam tę robotę! Do zobaczenia jutro w «Pytaniu na śniadanie»" - poinformowała zaskoczonych fanów.

Czy Katarzyna Burzyńska-Sychowicz znów odnajdzie się w roli prowadzącej?

Zobacz też:

Ida Nowakowska zabrała głos. "Pupilka Kurskiego" rozlicza się z przeszłością

Beata Tadla dała upust emocjom. Zaskakujące sceny w "Pytaniu na śniadanie"

Nowakowska spędziła z synkiem noc na klatce schodowej. Pilnie wezwano pomoc

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Burzyńska | "Pytanie na śniadanie" | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy