Reklama
Reklama

Krystyna Janda na to pytanie nie chciała odpowiedzieć! "To moja bardzo, bardzo osobista sprawa"

Dla Krystyny Jandy (65 l.) nie ma trudnych pytań. Aktorka zawsze chętnie i barwnie opowiada o sobie. Tym razem jednak dziennikarka napotkała na opór.

Krystyna Janda udzieliła wywiadu "Vivie" z okazji ukazania się na rynku kolejnej części jej dzienników. Na stronach magazynu możemy przeczytać m.in. o fundacji Krystyny Jandy, teatrze i jej rolach, które wciąż są aktualne i bawią publiczność.

W pewnym momencie rozmowa schodzi na tematy prywatne. Dziennikarka dopytuje, za czym Krystyna Janda tęskni dziś najbardziej. Gdy aktorka odpowiada, że znowu musiałaby mówić o polityce, a nie chce, pada pytanie, czy tęskni za obecnością męża - znanego operatora Edwarda Kłosińskiego.

Reklama

Wtedy Janda poważnieje: "Nigdy bym tego nie powiedziała w wywiadzie. Zupełnie nie mogę zrozumieć, dlaczego ostatnio ludzie tak dużo mówią o swoich najintymniejszych uczuciach i bardzo osobistych planach" - zżyma się.

"Mąż ciężko chorował, właściwie mogłam liczyć tylko na cud. Ale cud się nie zdarzył. Taki był los i trzeba było nauczyć się z tym żyć. (...) A tęsknota za nim to już moja bardzo, bardzo osobista sprawa. Minęło 11 lat samotności" - tłumaczy aktorka, podkreślając, że po śmierci Edwarda nigdy nie przyszło jej nawet do głowy, by ułożyć sobie życie z kimś innym.

Dzisiaj żyje głównie pracą, mając wsparcie swoich bliskich: mamy, dzieci i przyjaciół. Pytana, gdzie widzi siebie za dziesięć lat, odpowiada, że na scenie, bo teatr to jej misja.

"Mimo oziębłych stosunków z obecnymi władzami zaplanowałam brawurowy sezon w naszych teatrach" - śmieje się.

***


Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy