Reklama
Reklama

Krystyna Pawłowicz doświadczyła nieszczęśliwej miłości!

Krystyna Pawłowicz (63 l.) przed laty była szaleńczo zakochana w pewnym przystojniaku. Ten jednak bardzo ją zranił!

O życiu uczuciowym posłanki Prawa i Sprawiedliwości do niedawna nie było wiadomo zbyt wiele.

Pani Krystyna od lat żyje bowiem samotnie, ale za to w stu procentach poświęca się pracy na rzecz partii Kaczyńskiego.

Głoszone przez nią sądy oburzają i szokują wielu. To jednak tylko jeszcze bardziej napędza posłankę.

Jakiś czas temu głośno było, gdy nazwała związku homoseksualne jałowymi, którym nie należą się żadne prawa!

Ich rzekoma jałowość miała polegać na tym, że z takich związków nie powstaje potomstwo.

Reklama

Jak zatem należałoby nazwać osoby, które żyją samotnie i nigdy nie miały męża?

Taki los spotkał właśnie Krystynę, choć przed laty była spora szansa, że założy rodzinę!

Posłanka w młodości była bowiem bardzo zakochana w pewnym przystojnym mężczyźnie!

Koleżanka Pawłowicz opowiedziała o jej romansie w rozmowie z "Newsweekiem"!

"Była szaleńczo zakochana w opozycjoniście z Wybrzeża. Była wtedy atrakcyjną młodą kobietą, ale nosiła się prawie identycznie, jak dziś. 

W porywie uczucia szybko spakowała się w jedną walizkę i pojechała do ukochanego na północ Polski. Ten, niestety, nie odwzajemnił jej uczucia" - zdradziła kobieta.

Myślicie, że byłaby wciąż tak waleczna, gdyby ów mężczyzna odwzajemnił jej uczucia i się z nią ożenił?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Pawłowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy