Reklama
Reklama

Krystyna Sienkiewicz najgorsze ma już za sobą!

Pokonała chorobę i teraz chce jeszcze pocieszyć się życiem…

Kłopoty ze wzrokiem, udar, czerniak. W ostatnim czasie życie jej nie oszczędzało. Ale Krystyna Sienkiewicz (80 l.) jest bardzo silną kobietą. Ani przez chwilę nie zwątpiła w to, że pokona choroby i wróci do pełni sił.

Dzisiaj, kiedy najgorsze ma już za sobą, chce cieszyć się życiem i chętnie podejmuje nowe wyzwania. Jeździ po Polsce, promując książki, a do tego występuje z recitalami.

"Rewii' zdradza, że jej zapał to żaden cud, tylko żmudne ćwiczenia i praca nad sobą. Cały czas musi bowiem dużo pracować z logopedą, który bardzo aktorce pomaga.

Reklama

- Jestem ciągle zajęta przypominaniem sobie słów, które ukradł mi udar, albo wywiadami w związku z książkami - śmieje się, a z powagą dodaje: - Na początku powiedziano mi, że czasem powrót do pełnej sprawności zajmuje 5 lat. Ale ja nie mam tyle czasu.

Ma za to wiele planów. Chce malować, napisać nową książkę. Na każde kolejne spotkanie z czytelnikami czeka z niecierpliwością.

- Chcę dodawać ludziom smaku - mówi. - Nie stałam się aktorką, ja się nią urodziłam. Dlatego cieszy mnie nawet jedno zdanie wypowiedziane na scenie. Chcę być lekarzem dusz. Mam na to siłę, czuję się coraz lepiej. Wiedziałam, że odrosnę.


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Sienkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy