Reklama
Reklama

"Książę Karol koronowany na króla podczas tajnej ceremonii"

Na brytyjskim dworze rewolucyjne zmiany...?

Na okładce gazety "Woman's Day" możemy przeczytać, że "Karol został koronowany na króla", w artykule mowa jest jednak jedynie o... takich planach.

Nie ma również słowa o "cichej abdykacji królowej i tajnej królewskiej ceremonii", podczas której miało dojść do zdarzenia.

"Książę jest nieco zawiedziony, że koronacja nie odbędzie się z pompą podczas pięknej uroczystości śledzonej przez miliony Brytyjczyków. Zdaje sobie jednak sprawę, że z koronawirusem nie ma żartów i należy zachować wszelkie środki ostrożności" - czytamy.

Reklama

Gazeta donosi, że Kate i William odegrają niebawem większą rolę w rodzinie królewskiej.

"Najważniejsze pytanie: czy Kate Middleton zdecyduje się zostać księżną Walii, tytuł ten zarezerwowany jest bowiem wyłącznie dla księżnej Diany. Relacja Karola z synem Harrym jest fatalna".

Czy doniesienia gazety możemy traktować poważnie?

Abdykacja królowej to proces przede wszystkim prawny. Gdyby faktycznie się do tego przygotowywała, temat byłby zapewne na czołówkach wszystkich opiniotwórczych dzienników. Królem Zjednoczonego Królestwa nie zostaje się również "potajemnie".

Warto przypomnieć, że gazeta "Woman's Day" wyspecjalizowała się w publikacji bzdur na temat rodziny królewskiej. Ostatnio donosiła m.in., że Donald Trump robi wszystko, by deportować Harry'ego ze Stanów Zjednoczonych.

Cóż, jest popyt, jest i podaż.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy