Reklama
Reklama

Księżna Kate stosuje botoks? Jest oficjalny komentarz!

Przedstawiciel Pałacu Kensington odniósł się do pogłosek na temat poprawiania urody przez księżną Kate (37 l.).

Niedawno w mediach społecznościowych na profilu jednej z brytyjskich klinik medycyny estetycznej pojawił się wpis, z którego wynikało, że księżna Kate stosuje tzw. baby botoks, czyli małe dawki toksyny botulinowej.

Post został opatrzony zdjęciami Kate "przed i po", które miały na celu wykazanie różnicy w jej wyglądzie.

W komentarzach, jak można było się spodziewać, rozgorzała dyskusja na ten temat. Jedni zgadzali się z tezą kliniki, inni twierdzili, że firma chce się wybić na wizerunku księżnej i spreparowała zdjęcia.

Reklama

Co ciekawe, po niedługim czasie post ze zdjęciami księżnej zniknął z profilu kliniki.

Jak się okazuje, stało się tak najprawdopodobniej po interwencji przedstawiciela rodziny królewskiej.

Ale to nie wszystko! Rzecznik Pałacu Kensington postanowił również skomentować całą sprawę.

W wywiadzie dla "The New York Post" zdementował, jakoby Kate stosowała botoks, nawet w małych dawkach.

Oprócz tego wyraźnie zaznaczył, że członkowie rodziny królewskiej nie występują w reklamach ani klinik medycyny estetycznej, ani żadnych innych produktów czy usług.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kate Middleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy