​Księżna Kate zachwyciła na zawodach sportowych. A gdzie pierścionek Diany?

Kate Middleton i książę William poznali się w 2001 roku na Uniwerstecie St. Andrews. Dla obojga nie był to pierwszy wybór. Początkowo książę William wybierał się na Uniwersytet w Edynburgu, więc i na tę uczelnię państwo Middleton postanowili wysłać starszą córkę. 

W kręgu brytyjskich mediów brukowych popularna jest hipoteza, jakoby rodzice Kate, marząc o koligacjach z rodziną królewską, od najwcześniejszych lat trenowali ją do roli przyszłej królowej. Wedle tej opinii, umacnianej zresztą przez twórców sitcomu „The Windsors”, nowobogacka rodzina, która dorobiła się milionów na handlu gadżetami na przyjęcia, zapragnęła mariażu z rodziną królewską, co przesądziło o ścieżce edukacji starszej córki. Kiedy wyszło na jaw, że książę William będzie jednak studiował na Uniwerstecie St. Andrews, państwo Middleton bez żalu zrezygnowali z uczelni w Edynburgu i przenieśli córkę do St. Andrews, gdzie szybko zakręciła się koło najstarszego wnuka królowej. 

Zaczęli od przyjaźni,  która z czasem przerodziła się w miłość, a następnie nastąpiło rozstanie. Kate jednak cierpliwie czekała, aż książę się namyśli i doczekała się. 16 listopada 2010 roku książę oświadczył się jej i wręczył pierścionek z wielkim szmaragdem otoczonym diamentami, z którym wiąże się wyjątkowa historia. Kiedy 29 lat wcześniej jego ojciec oświadczył się Dianie Spencer, nie ofiarował jej pierścionka, lecz… katalog najstarszej londyńskiej firmy jubilerskiej. Diana wybrała pierścionek z 12-karatowym szafirem ze Sri Lanki, otoczony 14 diamentami. Pierścionek jest efektowny, jednak wówczas należał do najtańszych w ofercie. Kosztował 28 tysięcy funtów, co przy milionach, które przepływają przez ręce brytyjskiej rodziny królewskiej, robi wręcz biedne wrażenie. 

Od tamtej pory jego cena wzrosła dziesięciokrotnie, na co z pewnością miała wpływ legenda, otaczająca „królową ludzkich serc”. Obecnie pierścionek zaręczynowy Diany, który książę William wręczył narzeczonej, wyceniany jest drożej niż pierścionek zaręczynowy królowej Elżbiety II. 

Dianie nie przyniósł on szczęścia. I, niestety, wygląda na to, że księżnej Kate też zaczął się źle kojarzyć. Uważni obserwatorzy zauważyli, że nie miała go na palcu podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów w Birmingham. Księżna pojawiła się na trybunach w towarzystwie księcia Williama i córki Charlotte, ubrana w biały kostium od Alexandra McQueena. Wprawdzie księżniczka Charlotte robiła wszystko, by fotoreporterzy patrzyli tylko na nią, jednak uwagę zwróciły także ręce księżnej Kate. Widniała na nich jedynie cieniutka obrączka. 

Brytyjskie media uspokajają, że to nie pierwszy raz, gdy księżna rezygnuje z kosztownej biżuterii, gdy ma w perspektywie udział w wydarzeniach sportowych, jednak brak pierścionka okazał się wystarczający, by wywołać plotki o kryzysie w jej związku z Williamem. 

Zobacz też:

Afera z księciem Williamem. W tle nieprzyzwoite zabawy erotyczne i romans

Książę William i księżna Kate wymieniają czułości na meczu polo. Taki widok to rzadkość!

Anna Wendzikowska kusi na plaży. Fani zachwyceni: „Piękno i bóstwo”

***