Reklama
Reklama

Kuba Wojewódzki nie oszczędził również Piróga!

Wywiad Kuby Wojewódzkiego (52 l.) odbił się szerokim echem w show-biznesie. I trudno się dziwić, bo ciężko znaleźć osobę, której w tym wywiadzie nie obraził...

53-letni showman najwyraźniej zatęsknił za zainteresowaniem mediów i postanowił coś z tym zrobić.

Udał się więc do zaprzyjaźnionego "Playboya", aby podzielić się z Polakami swoimi złotymi myślami.

Wygląda na to, że Kuba jest strasznie sfrustrowany, bo w rozmowie żali się na biednych rodaków, którzy zazdroszczą mu bogactwa, dlatego tak go hejtują. 

Widać, że wywiad był mocno autoryzowany, bo Kuba kreuje się w nim na niebywałego erudytę. W pewnym momencie dziennikarz w pytaniu przywołuje słowa amerykańskiego polityka Henry'ego Kissingera, który miał kiedyś rzec, że  "polityk, który idzie na wojnę z mediami może sobie napisać na wizytówce tylko jedno słowo – idiota"! 

Kuba od razu zapytał dziennikarza, skąd zna ten cytat, bo okazuje się, że słowa te w usta Kissingera przed laty włożył właśnie Wojewódzki. Polityk nigdy ich bowiem nie wypowiedział! 

"Ja ten cytat wymyśliłem, na potrzebę rozmowy z Piotrem Najsztubem, do „Przekroju”. Ładnych kilka lat temu. Łatwo sprawdzić. Mam w tym wprawę do bólu, bo w Idolu robiłem to nagminnie. To zawsze podnosi poziom rozmowy i często zamyka usta oponentowi, kiedy powołasz się na cytat z kogoś znaczącego. Prosta manipulacja. Ja to robię nagminnie i bawi mnie jak skutecznie to działa. Uśmiałem do łez jak kiedyś w wywiadzie poseł „który był wszędzie”, Ryszard Czarnecki z dumą cytował wspomnienia Kissingera i wśród nich właśnie ten cytat" - chwali się Kuba.

Reklama

Większość wywiadu skupia się jednak na znanych osobach, do których Wojewódzki ma żal...

Mocno oberwało się Majdanom, Figurskiemu oraz Szulim. Suchej nitki Kuba nie zostawił także na Michale Pirógu, którego uznał za desperata uzależnionego od parcia na szkło!

"On mi pachnie zdesperowanym przebierańcem. Gotów jest przyznać się do wszystkiego, żeby tylko o nim napisali. Jak mu miesięcznik „Dziecko” zaproponuje rozkładówkę, to im wmówi, że jest dzieckiem. Bardzo chce być kontrowersyjny, ale w tej konkurencji przegrywa nawet ze strażą miejską. Nie chce zresztą o nim za dużo mówić, bo dosyć dawno doszliśmy do porozumienia. Porozumieliśmy się, że się nie szanujemy" - oznajmił Kuba.

To już chyba wiadomo, kto szkolił Żenulkę przed jej wyjazdem do Azji...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy