Reklama
Reklama

Kukulska o konflikcie z bratem: Mnie to przerasta

Natalia Kukulska (36 l.) skomentowała ataki przyrodniego brata na swoją osobę.

Przypomnijmy: Piotr Kukulski, nie mogąc pogodzić się z faktem, iż organizatorzy opolskiego festiwalu nie zaprosili go do współpracy przy koncercie poświęconym Annie Jantar i Jarosławowi Kukulskiemu, w ostrych słowach zaatakował swoją znaną siostrę, twierdząc m.in., że "nie jest ona dobrym człowiekiem".

Wokalistka długo ignorowała wywiady brata dla tabloidów. Teraz, po kilku miesiącach, postanowiła w końcu zabrać głos, podkreślając, iż Piotr swoimi kłamstwami wyrządził jej oraz jej rodzinie wiele krzywdy.

"Trudno się z tym pogodzić i być obojętnym, gdy ktoś bliski chce ugrać coś dla siebie twoim kosztem. Mnie to przerasta" - wyznaje Natalia na łamach "Gali".

Reklama

Tłumaczy, że nie zaprosiła brata do koncertu "Życia mała garść", gdyż nigdy nie śpiewał on na żywo. "Piotrek na razie wymyślił sobie, że będzie wokalistą - i oznajmił to w mediach, szkalując mnie przy okazji" - mówi Kukulska.

"On zawsze marzył o popularności. Kręciło go, gdy ktoś mnie rozpoznawał na ulicy: zawsze mówił, że kręci go ta cała otoczka, którą daje bycie znanym. Coś, co dla mnie jest czymś najmniej potrzebnym. Od dawna mnie namawiał, bym nagrała z nim duet, choć nigdy przedtem nie śpiewał" - zaznacza piosenkarka, dodając, iż Jarosław Kukulski, chcąc uszczęśliwić syna, wysłał go nawet na lekcje śpiewu. Ten jednak szybko się nimi znudził...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Kukulska | Piotr "Pikej" Kukulski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy