Reklama
Reklama

Magda Boczarska i Mateusz Banasiuk: Co dalej z ich związkiem?

Magda Boczarska (39 l.) i Mateusz Banasiuk (32 l.) niedawno zostali rodzicami. Przed nimi jednak bardzo trudna decyzja do podjęcia...

Henryk. Tak dostał na imię pierwszy syn Boczarskiej i Banasiuka. Rodzicami zostali zaledwie tydzień przed Wigilią, więc ostatnie święta były dla nich wyjątkowe.

Choć najbliższe tygodnie powinny upływać parze w radosnym nastroju, już dziś sen z powiek spędza im jednak to, kto zajmie się ich maleństwem, gdy oboje wrócą do pracy…

Magdalena i Mateusz są parą od ponad trzech lat. Wcześniej aktorka długo uchodziła za singielkę po rozczarowaniu miłosnym jakim była zdrada jej poprzedniego partnera Tomasza Karolaka.

Aktor był jej studencką miłością, ale w czasie trwania ich związku wdał się w romans z Violą Kołakowską, która urodziła mu córkę.

Reklama

Magdalena nie potrafiła przebaczyć Karolakowi, choć jeszcze przez kilka lat utrzymywała z nim bliski kontakt. Wszystko zmieniło się, gdy poznała Mateusza.

Aktor sprawił, że postanowiła ponownie zaufać mężczyźnie, choć miała poważne obawy, czy młodszy o 7 lat kolega po fachu będzie dla niej odpowiednim partnerem.

Czas pokazał, że niepotrzebnie się martwiła. Okazali się dobraną parą. Dość niecodzienną, bo dawali sobie dużo swobody. Nie ograniczali się nawzajem, każde z nich mogło spędzać czas w innym towarzystwie.

Mateusz tolerował przyjaźń Magdy z Tomaszem Karolakiem, zaś ona cierpliwie znosiła jego znajomość z koleżanką z planu „Pierwszej miłości” Joanną Opozdą. 

Nie planowali ślubu, nie chcieli sobie nic przysięgać…

Jednak gdy Magda zaszła w ciążę, wszystko się zmieniło. Mateusz oszalał na punkcie dziecka. Wszystkim opowiadał tylko o rodzicielstwie. Jest zdania, że matka jak najdłużej powinna być w domu z synem.

Okazało się, że równie tradycyjny w poglądach jest jego ojciec, który faktu, że jego syn został ojcem, wcale nie uważa za założenie rodziny. 

"To jeszcze nie jest rodzina" – powiedział Stanisław Banasiuk w jednym z wywiadów.

"Jestem tradycjonalistą, w tym względzie moje poglądy nie są nowoczesne, choć nie uważam się za wapniaka. Najlepszy model, taki nieskomplikowany, to małżeństwo z trójką dzieci" – dodał.

Magdalena zaś nie jest zwolenniczką ślubów. Nie zamierza też przedłużać urlopu macierzyńskiego.

W Nowym Roku czeka ich wiele trudnych decyzji…

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Boczarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy