Magda Mielcarz rezygnuje z pracy
Magda Mielcarz (35 l.) podjęła odważną decyzję...
Choć od wielu lat mieszka w USA, nie przejęła stylu życia od swoich amerykańskich koleżanek. Nadal od pieniędzy i kariery ważniejsze jest dla niej dobro rodziny.
Piękna celebrytka pięć miesięcy temu urodziła drugą córeczkę. Niemal zaraz po porodzie rozdzwoniły się telefony z propozycjami pracy, ona jednak z rozkoszą je odrzuciła.
"Daję sobie przyzwolenie na to, aby pierwszy rok spędzić z dzieckiem i to moje główne zajęcie. Na szczęście żyjemy w czasach, kiedy każda kobieta może wybrać, jak chce przeżywać macierzyństwo. I ja też chcę przeżyć je tak, jak uważam za stosowne. Nic mi nie ucieknie, a jeśli nawet, to trudno" - oświadczyła.
Mielcarz chce znaleźć również czas, by bardziej zadbać o swoje małżeństwo. Z Adrianem Ashkenazym pobrali się siedem lat temu. Mężczyzna jest prawnikiem i właścicielem sieci hoteli usytuowanych w Los Angeles, Palm Springs i Meksyku. Zdarza się więc, że w pracy bywa od rana do nocy.
Aktorka codziennie czeka więc z kolacją - taki zresztą obrazek pamięta z dzieciństwa.
"Mama nauczyła mnie jak stworzyć ciepły, rodzinny dom. Każdy mężczyzna, bez względu na pochodzenie, lubi wracać do domu, w którym czeka na niego uśmiechnięta ukochana z dziećmi i razem siadają do kolacji" - podkreśla Magda.
Przyznaje też, że lubi zajmować się domem i dziećmi. W roli kobiety domowej czuje się spełniona i nie rozumie, dlaczego taka rola postrzegana jest negatywnie.
Feministki raczej nie polubią Mielcarz...