Reklama
Reklama

Majka Jeżowska wściekła! Ujawnia prawdziwą twarz Michała Szpaka!

Majka Jeżowska (57 l.) wyznała ostatnio, że jej spotkanie z młodym gwiazdorem nie należało do najprzyjemniejszych...

Na piosenkach Majki wychowały się całe pokolenia Polaków. Jej rozpoznawalność do dzisiaj jest gigantyczna, choć od lat nie nagrała już żadnego przeboju. Jeżowska to jednak swoista ikona i tego raczej jej już nikt nie zabierze. 

Piosenkarka z uwagą przygląda się za to młodszym pokoleniom artystów, o których chyba nie ma najlepszego zdania. 

Gwiazda twierdzi, że dzięki różnego rodzaju muzycznym show robią kariery zbyt szybko i nie są przygotowani na sławę, przez co "sodówa" uderza im do głowy.

Młode gwiazdki ponoć nie odnoszą się z odpowiednim szacunkiem do swych starszych kolegów po fachu. Na szczęście są wyjątki. Tutaj Majka podała przykład Kasi Moś...

"Mam problem z młodymi ludźmi , których kariera rozwija się zbyt szybko, bo czasami mam wrażenie, że się nie uodparniają: na sodówę, na popularność. Kasia Moś widzi moje plecy, podchodzi i mówi, że chciałaby się przywitać. To jest szacunek dla starszego pokolenia" - wyznała reporterowi przeambitni.pl.

Reklama

Tego samego powiedzieć jednak nie może o Michale Szpaku, który ponoć nieźle gwiazdorzy i zadziera nosa. 

"Kilka tygodni temu grałam koncert w Katowicach. Z Michałem. Stałam pod sceną, a on z niej schodził. Nawet nie powiedział "dzień dobry"! Może mnie nie zauważył. Ale to jest coś takiego, że mnie, osobę dużo starszą razi w zachowaniu młodego człowieka. Pamiętam, że jak ja wchodziłam do garderoby i zobaczyłam Zdzisławę Sośnicką i Annę Jantar, to przestałam oddychać. Po prostu waliłam czołem przed nimi, choć się przecież nie znałyśmy. Dzisiaj z kolei te młode gwiazdy strasznie szybko wierzą, że są dużo, dużo wyżej i nawet nie patrzą na tych, którzy są dookoła" - poskarżyła się Jeżowska.

Michał, ale Majkę to ty szanuj! 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: szpaki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy