Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska: Ciemne chmury nad małżeństwem aktorki

W jej domu zapanowała nerwowa atmosfera. Mąż aktorki bardzo się o nią martwi. Czy gwiazda postawi na swoim, czy zmieni zdanie i posłucha rad ukochanego?

Nad szczęśliwym dotąd małżeństwem Małgorzaty Kożuchowskiej (48 l.) i Bartłomieja Wróblewskiego pojawiły się ciemne chmury.

Mąż gwiazdy nie może pogodzić się z ostatnimi decyzjami żony. Z kolei ona uważa, że ukochany przesadza i niepotrzebnie tak bardzo się o nią martwi.

Bo choć sprawa może mieć poważne konsekwencje, Małgosia wie, jak do nich nie dopuścić.

Czy parze uda się rozwiązać ten spór?

Aktorkę cieszy dobra passa. Propozycje zawodowe płyną do niej od wielu producentów.

- Małgosia nie umie odmawiać, szczególnie gdy projekt przypadnie jej do gustu i już na etapie scenariusza polubi swoją postać - zdradza tygodnikowi "Na żywo" osoba z jej środowiska.

Reklama

Niedawno gwiazda zagrała w filmie kinowym "Plagi Breslau", potem przyszedł czas na "Proceder". Następnie po sześcioletniej przerwie związanej z narodzinami jej synka Jana Franciszka, udało się jej wrócić na deski Teatru Narodowego.

Aktorka bierze udział w próbach do spektaklu "Matka Joanna od aniołów". A lada moment ma pojawić się w jednej z głównych ról na planie komedii romantycznej, gdzie zagra jedną z trzech sióstr.

- Początkowo mąż Małgosi cieszył się wraz z nią. Doskonale rozumie, jak ważna jest dla niej kariera i mocno ją wspiera. Gdy ona była zajęta, z chęcią zajmował się synem i domem, chcąc odciążyć żonę. Ale czara się przelała. Mąż uznał, że Małgosia wzięła na swoje barki zbyt dużo obowiązków - mówi przyjaciel pary.

Bartek martwi się o nią i ma powody. - Od kilku lat mam Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy. Dowiedziałam się o tym, że choruję, kiedy starałam się zajść w ciążę. Dzisiaj powoli to opanowuję - wyznaje.

I dodaje: "Staram się za pomocą diety poprawić swoje wyniki badań i odpowiednio skomponowanymi posiłkami, wpłynąć na swoje samopoczucie. Szczęśliwie w rodzinie mam wspaniałego ekologa - mojego tatę".

Pan Leszek jest dla niej skarbnicą wiedzy w temacie odżywiania, a ona z chęcią korzysta z jego porad w praktyce.

Bartka bardzo to cieszy, naciska jednak na Małgosię, by znalazła więcej czasu na odpoczynek. Czy ona go posłucha?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy