Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska musi przygotować się na zmiany w "Drugiej szansie"

Na fanów „Drugiej szansy” i Małgorzaty Kożuchowskiej (45 l.) czekają wielkie zmiany? Podobno na planie serialu jeden z aktorów wzbudza negatywne emocje i drażni resztę ekipy. Jego rolę postanowiono więc ograniczyć – twierdzi „Super Express”.

Małgorzata Kożuchowska niedawno mogła odtrąbić sukces. "Druga szansa", w której gra główną rolę, zdobyła rzeszę fanów i stała się prawdziwym hitem. Do tej pory co tydzień w poniedziałkowy wieczór przed telewizorami zasiadało prawie trzy miliony widzów. Wszyscy byli ciekawi, co tym razem przytrafi się serialowej Monice Boreckiej.

Na początku kwietnia "Druga szansa" została zaprezentowana na targach telewizyjnych w Cannes. Mówi się, że znaleźli się chętni na wykupienie praw transmisyjnych i być może serial zobaczą widzowie z różnych części Europy!

Reklama

W świetle tak wspaniałych informacji zaskoczeniem nie była wiadomość, że TVN planuje nakręcić drugi sezon produkcji. Okazuje się, że na fanów czekają spore niespodzianki!

Jak dowiedział się "Super Express", bohaterka grana przez Kożuchowską będzie miała nowego adoratora. W jego roli zobaczymy Bartłomieja Topę. Co zatem stanie się z postacią Bartka Świderskiego? Wcielał się on w dotychczasową miłość Boreckiej.

Podobno będzie znacznie mniej scen z jego udziałem. Powodem miało być to, że aktor rzekomo nie dogaduje się z resztą ekipy. 

"Postać Bartka będzie mocno okrojona, bo aktor miewał mnóstwo fochów. Ingerował w scenariusz i wciąż marudził. W 2. serii zatem amantem Małgosi będzie bohater Topy. (...) Będzie miał mnóstwo zalet, których nie ma bohater Świderskiego" - zachwala jeden z pracowników produkcji serialu.

Miejmy nadzieję, że takie rozwiązanie uspokoi atmosferę na planie.

***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy