Reklama
Reklama

​Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała jaszczurze palce. Znów wpadka z retuszem?

Małgorzata Rozenek-Majdan (43 l.) jest bardzo aktywna na Instagramie, który jest jednym z jej głównych źródeł zarobku. Trudno zrozumieć, dlaczego osobie z jej doświadczeniem i obyciem w mediach społecznościowych ciągle przytrafiają się wpadki z programami do retuszu zdjęć.

Małgorzata Rozenek-Majdan (43 l.)  jest bardzo aktywna na Instagramie, który jest jednym z jej głównych źródeł zarobku. Trudno zrozumieć, dlaczego osobie z jej doświadczeniem i obyciem w mediach społecznościowych ciągle przytrafiają się wpadki z programami do retuszu zdjęć.

Małgorzata Rozenek-Majdan jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie na bieżąco relacjonuje życie swoje i rodziny. Można się zmęczyć od samego patrzenia, bo celebrytka nawet na wakacjach nie ma ani chwili prywatności czy odpoczynku. Trudno się temu dziwić, bo prowadząc takie życie, jak ona, praktycznie cały czas jest się w pracy. 

Instagram jest jednym z ważniejszych źródeł jej dochodu.  Jak spekulują media,  za jeden wpis na Instagramie może inkasować  od 20 do 40 tysięcy złotych, w zależności od tego, ile ciała odsłoni na zdjęciu, ilustrującym wpis. 1,4 miliona osób, które obserwują profil Rozenek-Majdan już się przyzwyczaiło do tego, że celebrytka bez przerwy coś promuje, reklamuje, albo udaje, że sama używa i jest zachwycona efektami.  Jednak niezmienną wesołość powodują jej wpadki z programami do obróbki zdjęć. 

Reklama

Małgorzata wprost uwielbia wpędzać inne kobiety w kompleksy, zamieszczając swoje zdjęcia w bieliźnie lub kostiumie kąpielowym, nie tylko bez najmniejszych śladów po trzech ciążach i porodach, ale też bez ani milimetra rozstępu, cellulitu, śladu po ugryzieniu komara, przebarwienia lub choćby pieprzyka. 

Instagramowe wpadki Rozenek-Majdan

Czasem zdarza jej się przesadzić z rzeżbą, co odbija się na innych częściach ciała. Na zdjęciu w Meksyku tak się skupiła na obróbce brzucha, że ręka skróciła jej się do rozmiaru dziecięcego. Z kolei na zdjęciu z urlopu w Tajlandii nogi wyszły dziwnie masywne. Małgorzata odpierała zarzuty, zapewniając, że to kwestia ułożenia i perspektywy i przecież nie zgłupiała do tego stopnia, by sobie pogrubiać nogi w Photoshopie. 

Teraz z kolei zaprezentowała jaszczurze palce u stóp.  Fani natychmiast skupili na nich wzrok. Pod zdjęciem natychmiast pojawiły się komentarze: 

Osoby, obeznane w tematyce obuwniczej, od razu pospieszyły z wyjaśnieniem, że przy tak wąskich noskach buty muszą być o rozmiar większe, bo inaczej palce stóp się nie zmieszczą. Szczególnie tak rozbudowane, jak u Małgorzaty…

Zobacz też:

Allan Krupa kończy 18 lat. Takiego prezentu od znanej matki się nie spodziewał

Agnieszka Włodarczyk szczerze o macierzyństwie. „Mały marudzi”

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy