Reklama
Reklama

Marcin Daniec wprawił znajomych w osłupienie! Aż trudno w to uwierzyć!

Marcin Daniec (62 l.) zaskoczył wyznaniem. Chodzi o jego wakacje, które spędził z żoną i córką...

Marcin Daniec to jeden z najbardziej znanych i lubianych kabareciarzy w naszym kraju. 

W ostatnich latach jest o nim jednak zdecydowanie ciszej w mediach. 

Satyryk nie ma jednak powodów do narzekań, bo w życiu prywatnym wiedzie mu się świetnie. 

Ostatnio pochwalił się tygodnikowi "Świat i Ludzie" swoimi wakacyjnymi przeżyciami. 

Wyjazd był prezentem dla córki, która od lat fascynuje się podwodnym światem. 

"Największym pragnieniem Wikusi była wizyta w delfinarium i pływanie z delfinami. Wykupiliśmy tygodniowy pobyt w Dubaju. Gdy już byliśmy na miejscu, Wiktoria przez całą noc nie mogła spać z wrażenia! Wszystko ją cieszyło – nawet dość nudny instruktaż opiekunów delfinów, którzy uczyli nas podstaw rozumienia mowy tych ssaków..." - wspomina Marcin. 

Reklama

Jego znajomi osłupieli, gdy wyznał im, ile taki wyjazd go kosztował...

Daniec dodaje, że samo pływanie z delfinami było ogromnym przeżyciem nie tylko dla latorośli, ale i dla rodziców.

"Rozmawialiśmy z nimi, bawiliśmy się i nurkowaliśmy. Pod okiem opiekunów z ogromną delikatnością i ostrożnością dotykaliśmy delfina. Kto wie, może w przyszłości nasza córka zostanie aktorką i zagra księżniczkę z Oceanii?" - rozmarza się słynny tata.  

Wyjazd do Dubaju brzmi bardzo egzotycznie i wydawać by się mogło, że nie jest on dostępny dla zwykłego Polaka. Nic bardziej mylnego! 

Daniec przekonuje, że urlop kosztował niewiele. Jego znajomi nie mogli nawet uwierzyć, gdy powiedział im, ile za to wszystko zapłacił!

"Nasi znajomi szczerze nam zazdrościli tego wyjazdu. Powiedziałem im, że wydaliśmy prawie tyle samo, co za pobyt nad polskim morzem..." - wyznaje. 

***

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy