Mariusz P. oskarżony! Grozi mu nawet pięć lat więzienia

Całą sprawę opisuje portal O2.pl. Według ich informacji do zdarzenia doszło w 2018 roku w hostelu "Leskowiec" w Andrychowie (woj. Małopolskie).

Sportowiec podobno miał wyłamać zamki oraz wygonić gości weselnych, którzy przebywali w wynajętych pokojach. Później miał przywłaszczyć sobie meble oraz wyrzucić właściciela "Leskowca". Na miejsce została wezwana policja.

Mariusz P., który miał się dopuścić powyższych zarzutów, to znany sportowiec. Ośmiokrotny Mistrz Polski Strongman, sześciokrotny Mistrz Europy Strongman oraz pięciokrotny Mistrz Świata Strongman.

Walczył także w federacji KSW. Jego najgłośniejsza walka odbyła się w 2009 roku. Wtedy w ciągu kilkunastu sekund znokautował Marcina Najmana. Kolejne występy obfitowały w zwycięstwa, pokonał m.in.. Pawła Nastulę, Boba Sappa czy Tyberiusza Kowalczyka.

Strongman miał powiedzieć, że jest współwłaścicielem nieruchomości, ponieważ odkupił połowę udziałów od żony właściciela. Jak się okazało, gdy doszło do transakcji, sprawa rozwodowa była nadal w toku, a małżeństwo obowiązywała wspólnota majątkowa.

Sąd podjął decyzję odnośnie tego zakupu i orzekł, że część, którą dostał sportowiec, była obarczona "wadą prawną". W takiej sytuacji zabezpieczono postępowanie o podział majątku.

Pełnomocnik właściciela hostelu złożył w sądzie tzw. subsydiarny akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi P. Dokument odnosi się do przywłaszczenia cudzego mienia. Poszkodowany twierdzi, że nie odzyskał do dnia dzisiejszego mebli i wyposażenia pokoi. Hostel przestał działać, a cała sprawa kosztowała go już kilka tysięcy złotych.

Za powyższe zarzuty sportowcowi grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Pierwsza rozprawa odbędzie się 15 lipca w wadowickim sądzie.

Kamil Durczok na nagich zdjęciach! Dziennikarz nawet tego nie ukrywa!

***

 ***

Zdecyduj, kto zasługuje na statuetkę Najlepszego z Najlepszych. Zagłosuj teraz