Maryla krytykuje Dodę?
Swego czasu wydawało się, że Doda (28 l.) i Maryla Rodowicz (66 l.) bardzo się lubią. Pozory?
Jak pisze "Fakt", to Doda zawsze wypowiadała się o starszej koleżance w niezwykle ciepłych słowach - Maryla wciąż zachowywała dystans. W ostatniej rozmowie z tabloidem legenda polskiej muzyki otwarcie wyznaje, że nie łączy ich żadna szczególna zażyłość.
"Bliskie relacje to przesada, widujemy się ze dwa razy w roku" - zapewnia Maryla, dodając, że "nie może nazwać jej córką. Doda jest raczej jej konkurentką". Nie ukrywa jednak, że w kwestiach zawodowych nie ma o Dorocie najlepszego zdania. Uważa podobno, że skandalistka... śpiewa słabe piosenki.
"Doda gra muzykę, jaką czuje. Ja wychowałam się na dobrej literaturze, są inne czasy, ludzie żyją szybciej, mój świat muzyczny i tekstowy jest inny niż Dody" - mówi. "Doda jest wyzwoloną, piękną kobietą, ale brakuje jej repertuaru" - uważa.
Nie ona jedna. Podobne zdanie na temat muzyki swojej byłej podopiecznej wygłaszała swego czasu Elżbieta Zapendowska. Może więc Rabczewska powinna sobie wziąć te uwagi do serca? A może zdecyduje się odpowiedzieć na nie w swoim stylu: ciętą, wulgarną ripostą? Jak myślicie: odważy się?