Reklama
Reklama

Matka Musiała nie pochwala jego romansu ze starszą aktorką!

Oficjalnie Maciej Musiał (19 l.) i Agnieszka Więdłocha (28 l.) są tylko przyjaciółmi. Nieoficjalnie mówi się za to, że tych dwoje łączy coś znacznie więcej. Ponoć ukrywają swoje uczucie, bo nie wszystkim się ono podoba.

Maciek dorastał na planach filmowych i seriali telewizyjnych, w których grywa od dziecka.

Gdy pojawiał się na czerwonym dywanie, zwykle towarzyszyła mu mama Anna Markiewicz-Musiał, pełniąca do niedawna funkcję menadżerki syna.

Od pewnego czasu polski Bieber uznał najwyraźniej, że już nie wypada mu pokazywać się z rodzicielką.

Na oficjalnych imprezach zamiast mamy, zaczęły towarzyszyć mu równolatki. Plotkowano, że złamał serce córce Izy Kuny Nadii.

Potem, że zakochał się w Kasi Sawczuk, uczestniczce show „The Voice of Poland” , bo za jego wstawiennictwem zagrała ona w najnowszej serii „Czasu honoru”.

Reklama

Jak jednak przekonuje tygodnik "Na Żywo", serce Maćka należy do kogoś innego. Skradła je nie dziewczyna, a kobieta. 9 lat starsza od niego aktorka Agnieszka Więdłocha!

Paparazzi sfotografowali ich razem kilkakrotnie. Najpierw przyłapali parę na przejażdżkach rowerowych, potem na wypadach do restauracji.

Spotkania, podczas których Maciek i Agnieszka patrzyli sobie głęboko w oczy, a nawet trzymali się za ręce, nie wyglądały na koleżeńskie.

Więdłocha zaprzecza jakoby z Maćkiem łączyło ją coś więcej. Twierdziła, że pomaga młodemu przygotować się do egzaminów do szkoły aktorskiej.

Maciek egzaminów nie zdał.

A odkąd media zaczęły interesować się jego zażyłością z Agnieszką, ich spotkania stały się dyskretne.

Podczas konferencji ramówkowej TVP oboje zachowywali się, jakby się nie znali.

"Maciek usiadł z dala od Agnieszki i przez cały wieczór nie zamienił z nią ani słowa.

Gdy gwiazdy powoli zaczęły opuszczać budynek Telewizji Polskiej, Więdłocha dostała sms-a. Czytając go, uśmiechnęła się i po chwili skierowała się w stronę ruchomych schodów, znajdujących się w budynku.

Tam czekał już na nią Maciek. Myśląc, że nikt ich nie widzi, czule ją objął" – zdradza „Na żywo” uczestniczka imprezy.

Dlaczego zakochani tak bardzo ukrywają swój związek?

Jak się okazuje para woli nie afiszować się razem, bo ich relacji z niepokojem przygląda się mama Musiała.

"Maciek to oczko w głowie Anny, jej ukochany jedynak, z którego jest dumna. Matka nie chce, by spotykał się z 9 lat starszą kobietą.

Uważa, że ona zachce niebawem założyć rodzinę, mieć dzieci. A na takie decyzje Maciej jest za młody" – twierdzi informatorka gazety.

Czy kiedyś w końcu przekona się do Więdłochy?

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy