Reklama
Reklama

Meghan Markle i książę Harry zrobią wszystko dla syna! Wyjazd był zorganizowany pod niego!

Nie jest tajemnicą, że mały Archie (5 m.) jest oczkiem w głowie rodziców - Meghan Markle (38 l.) i księcia Harry'ego (35 l.). Podróż do Afryki planowali tak, by dziecku nie zabrakło niczego.

Wyjazd do Afryki był sporym wyzwaniem dla książęcej pary. To pierwsza oficjalna podróż od narodzin dziecka i cała rodzina królewska bardzo to przeżywała. 

Nie od dziś wiadomo, że Meghan ma specjalne wymagania w pałacu i nie uznaje kompromisów - wszystko musi być tak, jak postanowi. 

Wylot do Republiki Południowej Afryki nie należał do wyjątków i Meghan chciała, by wszystko było dopięte na ostatni guzik, zwłaszcza jeżeli chodzi o zaspokojenie potrzeb jej syna. 

W podróż została zabrana cała masa rzeczy niezbędna zdaniem Meghan przy opiece nad dzieckiem. Młodzi rodzice zażyczyli sobie także wyjątkowego widoku z hotelowego pokoju i to właśnie... dla Archiego. 

Malec podczas karmienia piersią miał spoglądać na cudowne krajobrazy, które od pierwszych miesięcy jego życia mają rozwijać jego umysł i wrażliwość na piękno świata. 

W podróży oczywiście nie mogło zabraknąć sztabu niań, które opiekowały się malcem podczas, gdy Meghan i Harry byli zajęci. 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy