Reklama
Reklama

Meghan Markle odwołuje spotkania z USA. Zostaje w Anglii?

Meghan Markle (41 l.), w związku ze śmiercią królowej Elżbiety II odwołała zaplanowane na najbliższy tydzień spotkania i występy w Stanach Zjednoczonych. Miała między innymi pojawić się w show Jimmy’ego Fallona, chociaż wszyscy zastanawiali się, po co.

8 września 2022 roku w godzinach popołudniowych zmarła królowa Elżbieta II, drugi, po Ludwiku XIV najdłużej panujący monarcha w historii świata. Zaledwie 3 miesiące wcześniej obchodziła 70-lecie swojego panowania. Godzina śmierci królowej nie została podana do publicznej wiadomości, jednak wiadomo, że musiało się to stać wczesnym popołudniem, miedzy komunikatem o pogorszeniu jej stanu zdrowia, a wiadomością przekazaną premierce Lis Truss o godzinie 16:30 czasu londyńskiego. 

Reklama

Zbiegiem okoliczności tego dnia w Wielkiej Brytanii znajdowali się wszyscy najbliżsi członkowie rodziny królewskiej, z księciem Harry’m i Meghan Markle włącznie. Przyjechali na Wyspy na kongres One Young World, na którym Meghan wygłosiła siedmiominutowe przemówienie, wspominając o sobie zaledwie 54 razy… Jak skomentował Pierce Morgan, „było to niedorzeczne nawet jak na nią”. 

Niewykluczone, że to właśnie wrodzona i, jak się wydaje, nieprzezwyciężona chęć Meghan do skupiania na sobie uwagi, była jedną z przyczyn, dla których książę Karol poprosił młodszego syna, by odradził żonie przyjazd do Balmoral. Ostatecznie książę Harry dotarł do zamku sam, godzinę po oficjalnym ogłoszeniu śmierci babci, płacząc na tylnym siedzeniu limuzyny. 

Księżna Meghan odwołuje występy

Kilka godzin później wyruszył w powrotną drogę i dziś spotkał się z żoną w Windsorze, gdzie tymczasowo mieszkają. 

Wszystko wskazuje na to, że pozostaną w Wielkiej Brytanii przez najbliższe dni, prawdopodobnie co najmniej do pogrzebu. Ma o tym świadczyć to, że Meghan odwołała zaplanowane na najbliższy tydzień występy, w tym ten, na którym szczególnie jej zależało – w show Jimmy’ego Fallona. Może to i lepiej, bo wszyscy zastanawiali się,  po co ją zaprosił. Jak twierdzi informator popularnego portalu plotkarskiego Page Six: 

"Nie wiem, o czym miałaby w ogóle rozmawiać z Fallonem, ale oczywiście jej występ został odwołany".  

To, oczywiście, jeszcze nie świadczy o tym, że zostanie w Wielkiej Brytanii. Z całą pewnością rozumie, że wygłupianie się w telewizji kilka dni po śmierci babci męża, powszechnie szanowanej na świecie królowej, nie byłoby mile widziane. Nawet gdyby miała wracać do USA, i tak odwołałaby ten występ.

 Jednak brytyjskie media w pozostaniu, przynajmniej na czas żałoby narodowej, która w Wielkiej Brytanii potrwa 10 dni, upatrują szansy na rodzinne pojednanie. Podwaliny miał położyć sam król Karol III, który w swoim oficjalnym oświadczeniu wyjątkowo ciepło wspomniał o młodszym synu i jego żonie, wymieniając ich imiennie. 

Zobacz też:

Książę Karol został ogłoszony królem. Ma swoje dziwactwa i pasje

Smutna i przejęta Księżna Kate wsiadła w auto i opuściła zamek w Windsorze

Małgorzata Rozenek-Majdan karierę w TVN zawdzięcza... stringom?

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy